Mimo iż Bayern Monachium w ostatnich tygodniach zmaga się z kolejnymi odmowami od szkoleniowców, którzy potencjalnie mogliby zająć miejsce Thomasa Tuchela (Xabi Alonso, Julian Nagelsmann, Ralf Rangnick), to nie zmieniło to podejścia władz Bayernu, by po sezonie zmienić trenera. Jak bowiem informuje Florian Plettenberg, sam Tuchel był otwarty na rozmowy o pozostaniu w klubie.
Wygląda jednak na to, że nawet mimo zwolnienia, Tuchel nie będzie musiał długo martwić się statusem bezrobotnego. Plettenberg podaje bowiem, że Niemcem zainteresowane są dwa kluby Premier League - Chelsea FC oraz Manchester United.
Obie drużyny notują bardzo rozczarowujące wyniki i niewykluczone jest, że wkrótce zdecydują się na zmianę trenerów. Głośno jest zwłaszcza o zwolnieniu Erika ten Haga, który z kolei przymierzany jest... do objęcia Bayernu (więcej TUTAJ).
Chelsea to z kolei klub, który Tuchel doskonale zna. 50-latek prowadził już "The Blues" w latach 2021-2022, sięgając z angielską ekipą po zwycięstwo w Lidze Mistrzów.
Czytaj także:
- Zidane podjął decyzję ws. Bayernu
- Przyłapali ją z prawdziwą gwiazdą
ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"