Pożegnanie Mbappe. Zabrakło jednego, istotnego nazwiska

PAP/EPA / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
PAP/EPA / Na zdjęciu: Kylian Mbappe

Kylian Mbappe w oficjalnym oświadczeniu pożegnał się z Paris Saint-Germain. Nie zabrakło też podziękowań, w których pominięta została jednak jedna z kluczowych postaci.

Kylian Mbappe oficjalnie poinformował, że jego przygoda w Paris Saint-Germain dobiegnie końca po tym sezonie. Francuz potwierdził informacje, które pojawiały się już od dłuższego czasu, w specjalnym nagraniu, zamieszczonym w mediach społecznościowych. - Chciałem wam wszystkim powiedzieć, że to mój ostatni rok w PSG - skwitował 25-latek.

Napastnik podsumował przy okazji czas spędzony na Parc des Princes. Przyznał też, że po siedmiu latach potrzebuje nowego impulsu w swojej karierze. Nie zabrakło również podziękowań pod adresem trenerów, działaczy i wszystkich ludzi, wspierających funkcjonowanie klubu.

Hiszpańska "Marca" szybko wyłapała jeden szczegół. W oświadczeniu Mbappe nie pojawiło się ani jedno słowo na temat prezesa PSG Nassera Al-Khelaifiego. Można podejrzewać, że nie był to przypadek. Od dłuższego czasu wiadomo bowiem, że relacje między napastnikiem i prezesem nie są najlepsze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To nie jest fake. Szalona parada bramkarza

Wszystko zaczęło się latem ubiegłego roku, kiedy Francuz poinformował klub, że nie zamierza na ten moment przedłużać kontraktu. To spotkało się z niezadowoleniem działaczy, którzy postanowili odsunąć go od drużyny. Choć później obie strony osiągnęły porozumienie, 25-latek nie do końca pogodził się ze sposobem, w jaki został potraktowany. Tym samym jego relacje z Al-Khelaifim nie wróciły już do normy.

Choć Mbappe nie zdradził szczegółów na temat swojej klubowej przyszłości, od dłuższego czasu wydaje się ona być przesądzona. Reprezentant Francji ma trafić do Realu Madryt, z którym jest łączony już od dwóch lat. Teraz wszystko wskazuje jednak na to, że w przyszłym sezonie napastnik zamieni Parc des Princes na Santiago Bernabeu w Madrycie.

Zobacz także:
To była demolka. Śląsk Wrocław liderem Ekstraklasy
Rafał Collins odchodzi z Zagłębia Sosnowiec. Wytłumaczył swoją decyzję

Źródło artykułu: WP SportoweFakty