Sezon w Radomiaku Radom w roli trenera rozpoczynał Constantin Galca. Został jednak zwolniony pod koniec listopada i w jego miejsce zatrudniono Macieja Kędziorka.
Powiedzieć, że eksperyment nie wypalił, to jak nic nie powiedzieć. Przypomnijmy, bilans trenera Kędziorka w Radomiaku jest fatalny: 5 zwycięstw, 4 remisy i 8 przegranych, bramki 22:35. Więcej goli w tym okresie stracił wyłącznie ŁKS Łódź. Radomiak zdobył zaledwie 19 punktów, co daje mu trzecie miejsce od końca.
I trener Kędziorek stracił pracę... na kolejkę przed końcem sezonu. Stało się tak po przegranej ze Śląskiem Wrocław 0:2. Wtedy też Radomiak stracił szansę na wypełnienie limitu 3000 minut młodzieżowców.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Radomiak zareagował bardzo szybko i w poniedziałek klub zaprezentował nowego szkoleniowca. Został nim Bruno Baltazar. Klub nie poinformował jak długi podpisał kontrakt.
Bruno Baltazar zadebiutuje w najbliższy weekend przy okazji domowego spotkania z Widzewem Łódź. Radomiak musi zdobyć przynajmniej jeden punkt, by zapewnić sobie utrzymanie w Ekstraklasie.
46-latek był ostatnio trenerem Botewa Płowdiw. Poprowadził drużynę w piętnastu meczach bułgarskiej ekstraklasy, z których wygrał trzy. Średnia punktowa wyniosła 0,87 na mecz. Był też m.in. asystentem trenera Nottingham Forest.