Huczna impreza u Zielińskiego. Pojawił się także Góralski

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Piotr Zieliński (w białej marynarce)
Instagram / / Na zdjęciu: Piotr Zieliński (w białej marynarce)
zdjęcie autora artykułu

Piotr Zieliński zaszalał i zorganizował wielką imprezę, na której pojawiło się mnóstwo gości. Były śpiewy, alkohol, luksusowe jedzenie, a nawet fajerwerki. Reprezentant Polski miał dwa powody do takiego świętowania.

Dużo się działo minionej nocy w Neapolu. Sprawcą zamieszania był Piotr Zieliński. Reprezentant Polski zorganizował huczną imprezę, na którą zaprosił mnóstwo gości. Tak się złożyło, że piłkarz miał dwa powody, aby w gronie rodziny i przyjaciół imprezować z wielką pompą.

"Zielu" 20 maja świętował okrągłe urodziny, bo skończył 30 lat. Połączył to z imprezą pożegnalną, bo po sezonie odchodzi z SSC Napoli, a więc upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu.

To skłoniło piłkarza do tego, aby zrobić imponujące przyjęcie. Do sieci trafiło wiele filmów, które pokazują rozmach kadrowicza. Goście z pewnością zapamiętają tą imprezę na bardzo długo.

Nie mogło zabraknąć luksusowego jedzenia i alkoholu. To jednak nie wszystko, bo były także śpiewy, pokaz fajerwerków, mnóstwo prezentów, a nawet... pływanie w basenie. Na jednym z filmów widać, jak Zieliński w pełnym ubraniu wskakuje do wody.

Wśród gości nie brakowało piłkarzy SSC Napoli. Wiadomo, że przyjechał także Jacek Góralski. Wokół niego ostatnio zrobiło się wielkie zamieszanie. Po awansie Wieczystej Kraków do II ligi pochwalił się wideo, na którym wypija butelkę wódki na jeden raz.

"Góral" także zamieścił na Instagramie kilka nagrań w formie relacji Stories. Tym razem jednak nie pokazał niczego kontrowersyjnego.

Fot. Instagram
Fot. Instagram

Piotr Zieliński w klubie z Neapolu spędził osiem lat. Od nowego sezon ma występować w Interze Mediolan. Wcześniej jednak czeka go wyjazd z reprezentacją Polski na Euro 2024.

Pochodzą z 15-tysięcznego miasta. Jej męża dziś zna niemal każdy >> To może być trudny moment dla Zielińskiego. "Nie wiem, jak kibice zareagują" >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty