Z jednej strony ogromna radość, ale też niedowierzanie - GKS Katowice wygrał z Arką Gdynia (1:0, więcej TUTAJ) i zapewnił sobie awans do PKO Ekstraklasy.
Arka, która do szczęście potrzebowała tylko jednego punktu, zawiodła w niedzielnym hicie Fortuna I ligi i ostatecznie swojej szansy będzie szukać w barażach. Katowiczanie natomiast mogą już świętować awans. GKS po 19 latach przerwy (występował w tym czasie nawet w IV lidze) wraca na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce.
Piłkarze Rafała Góraka zanotowali w tym sezonie 18 zwycięstw, 8 remisów i 8 porażek. Strzelili 68 bramek (najwięcej w Fortuna I lidze). Po pierwszej rundzie zajmowali jednak - z 21 pkt. na koncie - dopiero 12. miejsce w tabeli ze stratą 12 pkt. do prowadzącej wtedy Arki.
Runda wiosenna, szczególnie końcówka, w wykonaniu GKS-u była znakomita. Drużyna z Katowic zwyciężyła w pięciu ostatnich meczach sezonu i na finiszu zajęła 2. miejsce (rozgrywki wygrała Lechia Gdańsk). Co ciekawe, ekipa ze stolicy Ślaska do dziś ani razu nie plasowała się na miejscach 1-2 w tabeli ligowej.
Twarz Góraka i łzy szczęścia szkoleniowca z Katowic (patrz wideo poniżej) po ostatnim gwizdku sędziego meczu w Gdyni mówiły wszystko.
Niesamowita historia!
— Polsat Sport (@polsatsport) May 26, 2024
GKS Katowice znów zagra w @_Ekstraklasa_
GRATULUJEMY! pic.twitter.com/lKTn2Jzfhh
Zobacz:
Wracają do ekstraklasy po 19 latach przerwy!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!