We wtorek (28 maja) portale sportowe informowały, że Matty Cash nie znajdzie się w kadrze na Euro 2024. Jak ustaliły WP SportoweFakty, ze zdrowiem 26-latka jest już wszystko w porządku. Mimo tego zawodnik Aston Villi nie znalazł uznania w oczach Michała Probierza (czytaj TUTAJ).
Wobec tego Cash turniej w Niemczech najprawdopodobniej będzie oglądał sprzed telewizora. Jakub Wawrzyniak, ekspert TVP Sport, uważa, że nieobecność wspomnianego obrońcy nie będzie mocno odczuwalna.
- Mijają kolejne lata od jego debiutu, a gdybym miał wskazać, z czego go zapamiętałem, to z gola z Holandią w Lidze Narodów. To jedyny moment, w którym się wyróżnił, chociaż oczywiście trudno go ganić biorąc pod uwagę to, że jest ważnym piłkarzem silnego klubu - mówi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!
Były piłkarz m.in. Lechii Gdańsk wskazuje zawodnika, który powinien zastąpić Casha. Jego zdaniem, idealnym kandydatem na tej pozycji byłby nowy mistrz Polski z Jagiellonią Białystok, Dominik Marczuk.
- Jeśli przełoży pewność siebie z gry w Jagiellonii Białystok na reprezentację, mógłby być z niego pożytek. Często potrzebujemy potwierdzenia wartości piłkarza, a Marczuk potwierdzał to przez cały sezon. Mówimy też o kimś, kto ma zastąpić gracza, który nie do końca spełniał oczekiwania - dodaje.
Wspomniany Marczuk rozegrał w tym sezonie 39 spotkań w Jagielloni Białystok. 20-latek zdobył w nich 7 goli i zanotował 14 asyst. Do tej pory nie zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski.
W swoim CV ma występy w kadrach narodowych U19, U20 i U21. Łącznie wystąpił w 14 spotkaniach, w których zdobył dwie bramki.
Zobacz także:
Probierz wysłał kilka sms-ów trenerowi Romy. Chodziło o Euro 2024