W niedzielę (26 maja) AS Roma starciem z Empoli FC zakończyła sezon w Serie A. Nie było to jednak ostatnie spotkanie tej drużyny w tym sezonie. Ekipa dowodzona przez Daniele De Rossiego ma w planach rozegrać mecz towarzyski z AC Milanem w australijskim Perth.
Włoski szkoleniowiec nie wysłał powołań na to spotkanie reprezentantom, którzy lada moment rozpoczną przygotowania do mistrzostw Europy w Niemczech. Wyjątkiem był Nicola Zalewski, który miał stawić się w Australii.
Wiadomo jednak, że tak się nie stanie. Duża w tym zasługa Michała Probierza, który w poniedziałek (27 maja) odbył sms-ową rozmowę z De Rossim. Jak informuje "Kanał Sportowy", selekcjoner reprezentacji Polski przekonał trenera AS Romy, że zmiana strefy czasowej źle mogłaby wpłynąć na dyspozycję Zalewskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! To może być gol sezonu
Jak się okazuje, Probierz przekonał legendę AS Romy do tego, by nie zabierać do Australii Zalewskiego. Dzięki temu 22-latek stawi się na zgrupowaniu w Warszawie (2 czerwca) w pełni wypoczęty.
Dodajmy, że drużyna AS Romy wylatuje do Australii w środę (29 maja) rano. Szósta ekipa tegorocznych rozgrywek Serie A zmierzy się z Milanem bez takich zawodników, jak m.in. Romelu Lukaku (Belgia), Zeki Celik (Turcja) czy właśnie wspominany Nicola Zalewski.
Przypomnijmy, że po tym, jak De Rossi objął stery w AS Romie po Jose Mourinho, reprezentant Polski znacznie rzadziej pojawiał się na boisku. 22-latek od połowy stycznia zaledwie w trzech meczach w Serie A znalazł się w wyjściowej jedenastce.
Zanim reprezentacja Polski poleci do Niemiec, rozegra dwa mecze towarzyskie na PGE Narodowym. Najpierw z Ukrainą (7 czerwca), a następnie z Turcją (10 czerwca).
Zobacz także:
Gwiazdor powiedział "nie" Barcelonie. W tle Lewandowski
Cud w Serie A! Polacy oszaleli z radości