To pierwszy "transfer" Tottenhamu. Zaskakująca decyzja klubu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Stephanie Meek / Na zdjęciu: Timo Werner zostanie w Tottenhamie na kolejny sezon
Getty Images / Stephanie Meek / Na zdjęciu: Timo Werner zostanie w Tottenhamie na kolejny sezon
zdjęcie autora artykułu

Tottenham jest zadowolony z Timo Wernera i postanowił przedłużyć wypożyczenie z RB Lipsk do końca sezonu 2024/25. Zawodnik również cieszy się na myśl o dalszej grze w Londynie.

Timo Werner trafił do Tottenhamu na początku stycznia tego roku. Został wypożyczony do końca sezonu 2023/24 z RB Lipsk.

Klub miał opcję transferu definitywnego, ale z niej nie skorzystał. Postanowił natomiast po raz kolejny wypożyczyć Niemca, tym razem do końca sezonu 2024/25. Klub z Londynu będzie płacił całą pensję zawodnika. W umowie między klubami znalazła się opcja wykupu, wynosząca około 15-16 milionów euro - poinformował Fabrizio Romano.

Werner w 2024 roku wystąpił w czternastu meczach Tottenhamu (trzynaście w lidze, jeden w Pucharze Anglii). Jego liczby nie rzucają na kolana, bo mówimy o skromnych dwóch golach i trzech asystach.

To niejako pierwszy letni transfer Tottenhamu. I prawdopodobnie nie ostatni. Werner zaakceptował już warunki umowy, cieszy się z pozostania w Londynie, więc pozostało czekać na oficjalną informację.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Wspomniane liczby mogły być zdecydowanie lepsze, gdyby nie kontuzja uda, przez którą Werner stracił ostatnie pięć spotkań w Premier League. Zresztą kontuzje doskwierały mu też w Lipsku (jesienią rozegrał w sumie czternaście meczów, strzelając dwa gole i notując jedną asystę).

Sezon 2023/24 był raczej przeciętny dla Tottenhamu. W Premier League drużyna zajęła dopiero piąte miejsce, a zatem nie zagra w następnej edycji Ligi Mistrzów.

CZYTAJ TAKŻE: W Barcelonie nadal nerwowo. Jeden z piłkarzy tak zareagował w social mediach Kolejny gigant chce Masona Greenwooda. Anglik może zagrać w Niemczech

Źródło artykułu: WP SportoweFakty