Przed czwartkową potyczką goście z Kolorado mieli cztery punkty przewagi w tabeli Konferencji Zachodniej nad Houston Dynamo. Starcie obu tych drużyn zapowiadało się na bardzo wyrównane.
Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0, a bramkę zdobył Amine Bassi. W drugiej połowie kibice oglądali jeszcze trzy gole, a autorem jednego z nich był polski zawodnik.
W 49. minucie na tablicy wyników widniał już remis za sprawą trafienia Djordje Mihailovicia. Korzystny rezultat dla Houston Dynamo przywrócił Latif Blessing, a decydujące słowo należało do Sebastiana Kowalczyka.
Polak rozpoczął akcję w kole środkowym boiska, a następnie podał piłkę do kolegi z drużyny. Ten zdecydował się mu ją oddać, a były zawodnik Pogoni Szczecin popisał się technicznym strzałem i przypieczętował zwycięstwo swojego zespołu.
Dla Kowalczyka było to drugie trafienie w ligowych rozgrywkach. Do Stanów Zjednoczonych trafił z Pogoni w sierpniu 2023 roku. Jego aktualny klub zajmuje 8. miejsce w tabeli. Trener Ben Olsen regularnie stawia na 25-latka i daje mu sporo okazji do gry.
Czytaj także:
Gol stadiony świata Polaka w USA. Stadion oszalał. Komentatorzy też
Probierz zaśmiał się nam w twarz. "Właśnie o to mu chodziło" [OPINIA]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!