Zagłębie Lubin zremisowało z Koroną Kielce 3:3. Po meczu gospodarze mieli jednak zastrzeżenia do pracy sędziego Marcina Szulca, który ich zdaniem ograbił klub z punktów. W piśmie do prezesa PZPN prezes Zagłębia Jerzy Koziński poprosił, aby sędziego nie wyznaczano ponownie na mecze Zagłębia.
Prezes Lato nic nie wiedział o piśmie kierowanym na jego ręce. Znacznie szybciej zareagował szef kolegium sędziów - Kazimierz Stępień, który powiedział, że Szulc nie poprowadzi żadnego spotkania do końca roku. Sędzia Szulc nie chciał komentować całej sprawy. Dodał jedynie, że takie słowa jak "skandaliczne sędziowanie" czy "ograbił" nie powinny znaleźć się na oficjalnej stronie klubu, bo jego intencją nie było złe sędziowanie.
Więcej w Przeglądzie Sportowy.