Najpierw był szok, a później demolka. Udana próba generalna Hiszpanii przed Euro

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Cati Cladera / Na zdjęciu: Hiszpania bardzo pewnie pokonała Irlandię Północną w meczu towarzyskim
PAP/EPA / Cati Cladera / Na zdjęciu: Hiszpania bardzo pewnie pokonała Irlandię Północną w meczu towarzyskim
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Hiszpanii efektownie pokonała Irlandię Północną 5:1 w ostatnim meczu towarzyskim przed wyjazdem do Niemiec na Euro 2024. Zaczęło się sensacyjnie od prowadzenia gości, ale później wszystko potoczyło się już zgodnie z planem.

Hiszpanie przystąpią w bardzo dobrych nastrojach do pierwszego meczu z Chorwacją na mistrzostwach Europy (15 czerwca, godz. 18). W niedzielę zespół prowadzony przez Luisa de la Fuente bardzo pewnie pokonał Irlandię Północną. Różnica klas była w tym spotkaniu ogromna.

Hiszpania zaprezentowała futbol totalny. Oczywiście nie można od razu mówić, że po takim zwycięstwie z miejsca wyrasta na głównego kandydata do złota podczas mistrzostw, bo jednak trzeba brać poprawkę na sobotniego przeciwnika. Irlandia Północna to drużyna przeciętna, choć... zaczęło się sensacyjnie, bo już w 2. minucie gola strzelił Daniel Ballard, wykorzystując kapitalne dośrodkowanie z rzutu wolnego.

Tyle tylko, że na tym dobre informacje dla gości się skończyły. Hiszpanie nie potrzebowali dużo czasu, żeby się otrząsnąć i wrzucili swojego rywala na taką karuzelę, że zawroty głowy prędko nie miną. Akcje prawą stroną, środkiem, lewą. Nigdy nie można było być pewnym, co oni wymyślą. Ostatecznie stanęło na pięciu strzelonych golach, a mogło być nawet więcej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia

Wyrównał w 12. minucie Pedri po precyzyjnym strzale z dystansu. Później Alvaro Morata dostawił głowę i wykorzystał fenomenalną centrę Jesusa Navasa. Gol na 3:1? Piekielnie szybki Nico Williams zagrał w ciemno w pole karne, Pedri zgubił wszystkich rywali i spokojnie trafił do siatki. A niedługo później cudowną asystą popisał się Lamine Yamal i bramkę z pięciu metrów zdobył Fabian Ruiz.

I pewnie kibice mogli trochę żałować, że w drugiej połowie Hiszpanie włączyli tzw. tryb ekonomiczny. Dalej mieli sporą przewagę, ale nie byli już tak aktywni w ofensywie. Dorzucili tylko jedną bramkę, gdy rezerwowy Mikel Oyarzabal dość szczęśliwie trafił z kilku metrów po podaniu Yamala. A poza tym? Raczej nudy, dużo podań w poprzek boiska, utrzymywanie się przy piłce. Rywale mogli pokusić się o zmniejszenie rozmiarów porażki, ale dwóch stuprocentowych sytuacji nie wykorzystał Isaac Price.

Rywale nie zmusili Hiszpanii do wielkiego wysiłku. Przez większość spotkania oglądaliśmy ruch jednostronny.

Hiszpania - Irlandia Północna 5:1 (4:1) 0:1 Daniel Ballard 2' 1:1 Pedri 12' 2:1 Alvaro Morata 18' 3:1 Pedri 29' 4:1 Fabian Ruiz 35' 5:1 Mikel Oyarzabal 60'

Składy:

Hiszpania: Unai Simon - Jesus Navas (46' Dani Carvajal), Nacho (53' Aymeric Laporte), Robin Le Normand, Marc Cucurella (46' Alejandro Grimaldo) - Pedri (61' Mikel Merino), Rodri, Fabian Ruiz - Lamine Yamal (72' Joselu), Alvaro Morata (53' Mikel Oyarzabal), Nico Williams.

Irlandia Płn.: Bailey Peacock-Farrell - Daniel Ballard, Jonny Evans, Eoin Toal (46' Jordan Thompson) - Trai Hume (77' Brodie Spencer), Conor Bradley (66' Conor McMenamin), Shea Charles, Caolan Boyd-Munce (46' Corry Evans), Jamal Lewis - Jamie Reid (66' Dale Taylor), Isaac Price (83' Conor McMenamin).

Żółte kartki: Le Normand (Hiszpania) oraz Price (Irlandia Płn.)

Sędzia: Bastien Dechepy (Francja).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty