Alarm u rywali Polaków. Mbappe musiał zabrać głos

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
Getty Images / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
zdjęcie autora artykułu

Francuscy kibice drżą o Kyliana Mbappe, który w towarzyskim meczu z Kanadą wszedł na boisko dopiero w 74. minucie. Sam zawodnik oraz selekcjoner "Trójkolorowych" Didier Deschamps zabrali głos w tej sprawie i uspokoili fanów.

Reprezentacja Francji kilka dni temu mierzyła się z Luksemburgiem. Oczywiście jednym z głównych bohaterów spotkania był Kylian Mbappe, który zanotował bramkę oraz dwie asysty. Wicemistrzowie świata pokonali rywali 3:0 i pokazali, że są w dobrej formie przed Euro 2024.

Gorzej poszło im w niedzielę (9 czerwca), kiedy mierzyli się z Kanadą. W meczu na Matmut Atlantique w Bordeaux padł bezbramkowy remis. "Trójkolorowi" niewątpliwie odczuli częściowy brak Mbappe. Nowy zawodnik Realu Madryt wszedł na murawę dopiero w 74. minucie.

Stąd po końcowym gwizdku nie zabrakło pytań dotyczących zdrowia gwiazdora reprezentacji Francji, który od pewnego czasu ma problemy z kolanem oraz plecami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia

"L'Equipe" poinformował, że właśnie kwestie zdrowotne wpłynęły na to, iż 25-latek przesiedział większość meczu na ławce rezerwowych. Sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować, mając na uwadze, iż Euro 2024 rozpocznie się już za kilka dni.

Kylian Mbappe uspokoił jednak francuskich kibiców. - Wszystko jest w porządku - powiedział w strefie dla dziennikarzy po spotkaniu z Kanadą, cytowany przez footmercato.net.

- Jeśli chodzi o Kyliana, miał siniaka po upadku i w sobotę nie mógł trenować, ponieważ pojawiło się spuchnięcie. Dzień później poczuł się lepiej i chciał zagrać przez piętnaście minut - dodał za to selekcjoner "Trójkolorowych", Didier Deschamps.

Zobacz też: Adam Nawałka broni Arkadiusza Milika. "Nie ma drugiego dna" Juventus wydał komunikat ws. kontuzji Milika

Źródło artykułu: WP SportoweFakty