"Martwi mnie". Szczere wyznanie Tomaszewskiego po meczu Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski pokonała w próbie generalnej przed Euro 2024 Turcję, ale są też gorsze wieści. Chodzi o urazy napastników, które zaniepokoiły Jana Tomaszewskiego. Szczególnie ten Karola Świderskiego.

Drużyna narodowa prowadzona przez Michała Probierza jest już gotowa na Euro 2024. Kadra Polski przed wyjazdem do Niemiec rozegrała dwa towarzyskie starcia - z Ukrainą oraz Turcją. I choć odniosła komplet zwycięstw, kibiców i ekspertów martwić mogą inne sprawy.

Spotkania z ekipą znad Bosforu nie dokończył ani Karol Świderski, ani Robert Lewandowski. Pierwszy z wymienionych doznał urazu podczas "cieszynki" po bramce, z kolei drugi opuścił boisko, ponieważ poczuł napięcie w mięśniu dwugłowym.

Jak udało się ustalić WP SportoweFakty, w przypadku "Lewego" nie powinno być jednak powodu do niepokoju (---> WIĘCEJ TUTAJ). Poważniejsza jest kontuzja Karola Świderskiego, który podczas celebracji gola podkręcił kostkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo

I o niego właśnie martwi się były bramkarz reprezentacji Polski, a obecnie ekspert - Jan Tomaszewski. - Wydaje mi się, że jeśli chodzi o Roberta, to wszystko będzie w porządku. Poczuł ukłucie ale jestem przekonany, że jutro lub pojutrze przystąpi już do treningu - rozpoczął w rozmowie z "Super Expressem".

- Martwi mnie jednak sprawa Świderskiego. Nie wiemy, czy to jest chroniczne skręcenie kostki i ile to potrwa... - wyraził swe obawy Jan Tomaszewski.

Początkowo ws. Karola Świderskiego mówiło się o krótkiej przerwie i gotowości na mecz z Holandią (16 czerwca), ale oczywiście więcej będzie wiadomo po szczegółowych badaniach.

---> Prosto z murawy do szpitala. A tu takie nagranie Polaka obiegło sieć

Źródło artykułu: WP SportoweFakty