Ależ wpadka. Reprezentant Belgii tego się nie spodziewał

Twitter / TanjaNecke / Na zdjęciu: Amadou Onana
Twitter / TanjaNecke / Na zdjęciu: Amadou Onana

Amadou Onana był zaskoczony, gdy usłyszał pytanie od jednego z dziennikarzy. - To nawet nie jest moje imię, stary - odparł.

Na inaugurację zmagań w grupie E Euro 2024 "Czerwone Diabły" zaliczyły wstydliwe potknięcie. Zupełnie niespodziewanie reprezentacja Belgii w poniedziałek poniosła porażkę 0:1 ze Słowacją. Zawodnicy Domenico Tedesco musieli przełknąć gorzką pigułkę.

90 minut na murawie spędził Amadou Onana, który jednak nie potrafił pomóc swojej drużynie narodowej. Defensywny pomocnik odpowiadał na pytania dziennikarzy i był mocno skonsternowany po wpadce jednego z nich.

Reporter stacji "VTM Nieuws" najwyraźniej kompletnie pomylił piłkarzy i nazwał Belga Andre Onaną. Na twarzy zawodnika Evertonu pojawiła się irytacja, natomiast nie da się ukryć, że cała sytuacja wyglądała komicznie.

- To nawet nie jest moje imię, stary. Nie nazywam się Andre - w ten sposób Amadou Onana zareagował na pomyłkę dziennikarza.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Lewandowski zagra z Austrią? "Wszystko zmierza w dobrym kierunku"

Andre Onana jest kameruńskim bramkarzem występującym w Manchesterze United. Poza nazwiskiem, golkiper oczywiście zupełnie nie ma nic wspólnego z belgijskim kadrowiczem. Nagranie stało się viralem w mediach społecznościowych.

Czytaj więcej:
Zbigniew Boniek o piłkarzu polskiej kadry: On jest trochę z innej planety

Źródło artykułu: WP SportoweFakty