Przeszedł do historii Euro. Niesamowite, co zrobił Albańczyk

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / X / Na zdjęciu: Klaus Gjasula
Getty Images / X / Na zdjęciu: Klaus Gjasula
zdjęcie autora artykułu

Klaus Gjasula przeszedł drogę z piekła do nieba w meczu Portugalia - Chorwacja (2:2) na Euro 2024. Albański piłkarz dwukrotnie umieścił piłkę w bramce, a to sprawiło, że zapisał się w historii futbolu.

W tym artykule dowiesz się o:

Znakomite widowisko zobaczyliśmy w pierwszym meczu Euro 2024, który odbył się w środę 19 czerwca. Zmierzyli się ze sobą przegrani z pierwszej kolejki fazy grupowej, czyli Chorwacja oraz Albania. To było spotkanie pełne zwrotów wydarzeń.

To Albańczycy prowadzili 1:0 do przerwy po golu Qazima Laciego. W drugiej połowie Chorwacja wyszła na prowadzenie. Najpierw wyrównał Andrej Kramarić, a potem gola samobójczego strzelił Klaus Gjasula.

Wydawało się, że albański pomocnik zostanie wielkim pechowcem. Wszedł bowiem na boisko pięć minut wcześniej. Wszystko się jednak zmieniło w samej końcówce. To właśnie Gjasula w 95. minucie strzelił na 2:2 i został bohaterem całej Albanii.

Potężna sensacja na Euro. Dramat faworyta rozegrał się tuż przed końcem >> Okazuje się, że 34-latek zapisał się w historii. W dodatku nie tylko mistrzostw Europy, ale także mistrzostw świata.

"Klaus Gjasula z Albanii został pierwszym zmiennikiem w historii mistrzostw Europy i świata, który wszedł z ławki rezerwowych i strzelił gola oraz gola samobójczego. Odkupiciel" - czytamy na profilu statystycznym OptaJoe.

Albania po dwóch meczach Euro 2024 zajmuje trzecie miejsce w grupie B z jednym punktem na koncie. Na koniec fazy grupowej zagra z Hiszpanią (24.06).

95. minuta. Co zrobił Albańczyk? Nagranie niesie się po sieci >> Szalony mecz i... świetny wynik dla Polski. Boniek pisze o tym wprost >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty