Piątkowe spotkanie w Berlinie (godz. 18:00) jest meczem o wszystko dla reprezentacji Polski i Austrii na Euro 2024. Zwycięstwo którejś z drużyn przybliży ją do awansu do 1/8 finału. Porażka mocno skomplikuje szanse na pozostanie w turnieju po fazie grupowej.
Przed tym starciem atmosfera w mediach obu krajów rośnie, a swoim felietonem na łamach austriackiego dziennika "Krone" podgrzał ją Martin Hinteregger, były reprezentant Austrii i gracz wielu klubów Bundesligi.
Według byłego obrońcy bez względu na to, czy Robert Lewandowski zagra w piątkowym meczu, czy nie, to i tak Austriacy są faworytami. "Austria jest faworytem i tylko sama może siebie pokonać" - napisał 31-latek.
Wcześniej, w tym samym felietonie, Hinteregger bardzo wychwalał jednak Lewandowskiego (zagrał przeciwko Polakowi aż dziesięć razy - dziewięć w Bundeslidze i raz w kadrze).
"To napastnik kompletny. Zwykle, by przygotować się na konkretnego napastnika, wystarczyło mi obejrzeć 10 ujęć filmu. W przypadku Lewandowskiego było jednak inaczej. Ma tak wiele atutów, że trudny było wybrać film, który obejrzeć, żeby przygotować się na starcie z nim" - podkreślił.
Austriak docenił również fakt, że Lewandowski świetnie znosi fizycznie starcia z obrońcami.
"Potrafi ignorować wszystko wokół siebie i przez 90 minut liczą się dla niego tylko gole i gole. Nawet gdy lekko potraktowałem go łokciem, to nie zdenerwował się, tylko przyjął moje przeprosiny i ponownie skoncentrował się na grze" - ujawnił Hinteregger.
Zdaniem byłego obrońcy Lewandowski w piątkowym meczu "oszczędzać się nie będzie", ale może "unikać pojedynków biegowych".
Według informacji WP SportoweFakty Robert Lewandowski ma rozpocząć spotkanie z Austrią od 1. minuty.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Lewandowski w pierwszym składzie na Austrię? Mamy nowe informacje