Polscy piłkarze przegrali dwa razy w finałach Euro 2024: 1:2 z Holandią oraz 1:3 z Austrią i jako pierwszy zespół odpadli z rywalizacji. Biało-Czerwoni w piątek zawiedli w meczu o wszystko, więc ciężko znaleźć pozytywy na temat ich gry.
Nie pomógł nawet kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski, który po urazie wszedł na boisko dopiero w 60. minucie. Zmienił Adama Buksę. Napastnik FC Barcelony był jednak w tym meczu kompletnie bezbarwny i nie mógł kolegom z drużyny.
- Nie zdobyliśmy punktów. To na pewno boli. Nie tak to miało wyglądać. O porażce zdecydowało wiele czynników. Przechodziliśmy różne fazy. Nie weszliśmy dobrze w spotkanie, ale drugie dwadzieścia minut zagraliśmy dużo lepiej. Stwarzaliśmy sytuacje. Byliśmy pod polem karnym przeciwnika - mówił dla WP SportoweFakty Lewandowski (więcej przeczytasz TUTAJ--->).
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Burza w godzinie rozpoczęcia meczu Polaków. Co z murawą?
Kapitan reprezentacji Polski zabrał głos także w mediach społecznościowych. Tym razem wystarczyło samo zdjęcie bez opisu, aby oddać powagę sytuacji. Na fotografii wrzuconej przez Lewandowskiego widać załamanego Karola Świderskiego oraz samego "Lewego". Przez sześć godzin wpis polubiło blisko 370 tysięcy osób.
Przypomnijmy, że przed startem Euro 2024 Lewandowski doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry w meczu z Holandią. Napastnik FC Barcelony naderwał mięsień dwugłowy uda. Bez "Lewego" w składzie Polska przegrała z Holandią 1:2.
Lewandowski w ostatnich dniach wrócił do treningów. W czwartek wziął udział w całych zajęciach, co optymistycznie nastrajało przed meczem z Austriakami. Ostatecznie "Lewy" znalazł się na ławce rezerwowych, ale jak powiedział przed spotkaniem selekcjoner Michał Probierz, Lewandowski jest gotowy do gry.
Czytaj także:
Kapitan miał dość. Wielka zmiana u Lewandowskiego
Ojciec rewelacji reprezentacji Polski zapowiada: Na jednym Urbańskim się nie skończy