Kadra wyrzucona z Euro? Boniek: "boję się"

To był mecz, który trzymał w napięciu dosłownie do ostatniej sekundy. W 10. minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy reprezentacja Węgier przeprowadziła zabójczy kontratak. Po rzucie rożnym Szkoci stracili piłkę w polu karnym rywali, a ci ruszyli z akcją. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Kevin Csoboth. Węgrzy wygrali 1:0.

Rezultat ten sprawił, że reprezentanci Węgier zajęli trzecie miejsce w grupie A. W dorobku mają 3 punkty i są w grze o awans do 1/8 finału Euro 2024. Wyniku pogratulował im były prezes PZPN, Zbigniew Boniek. Jednocześnie ma obawy o to, czy Węgry zagrają dalej na turnieju.

"Brawa i gratulacje dla drużyny Węgierskiej. Wygrana daje im nadzieję, ale boję się, że taka różnica bramek może ich wyeliminować. Teraz muszą czekać 4 dni w niepewności" - napisał Boniek w serwisie X (pisownia oryginalna - dop. red.).

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Nie podoba mu się wizja Szczęsnego. "Mam mieszane uczucia"

Przypomnijmy, że awans do 1/8 finału Euro 2024 wywalczą po dwie najlepsze drużyny z każdej grup. Z grupy A będą to Niemcy i Szwajcaria. Stawkę uzupełnią cztery najlepsze drużyny z trzecich miejsc. Do ich wyłonienia sporządzana jest specjalna tabela.

Węgrzy mają na swoim koncie 3 punkty i bilans bramek 2:5. O kolejności decydują zdobyte punkty, bilans bramek, zdobyte gole, zwycięstwa, klasyfikacja fair-play i pozycja w kwalifikacjach.

Historia nie przemawia za Węgrami. Zarówno w 2016, jak i 2021 roku taki bilans nie dałby awansu do 1/8 finału. Trzy lata temu żeby awansować trzeba było zdobyć 3 punkty i mieć bilans bramek 3:4. Z kolei 8 lat temu niezbędne były 3 punkty i bilans goli 2:2. W obu przypadkach były to lepsze wyniki niż ten osiągnięty przez Węgrów.

Tabela drużyn z trzecich miejsc:

Czytaj także: Blisko niespodzianki. Niemcy uratowali remis! Nie odpuszczają. Kolejni eksperci o decyzji Marciniaka