Blisko niespodzianki. Niemcy uratowali remis!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF / W meczu Szwajcarów z Niemcami walki nie brakowało
PAP/EPA / PAP/EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF / W meczu Szwajcarów z Niemcami walki nie brakowało
zdjęcie autora artykułu

Niemcy do końca walczyli o uniknięcie porażki w meczu ze Szwajcarią. Podopieczni Juliana Nagelsmanna punkt (1:1) uratowali w doliczonym czasie. I dzięki temu wygrali swoją grupę.

Przed ostatnim meczem grupowym sprawa była jasna. Niemcy byli pewni fazy pucharowej EURO 2024, natomiast tylko kataklizm mógłby zabrać Szwajcarom brak awansu do dalszej części turnieju. Walka trwała o lepszą pozycję wyjściową przed kolejnymi potyczkami.

Od początku spotkania żadna z drużyn nie zamierzała ryzykować i rzucać się na rywala. Niewiele działo się pod bramkami. Tak było do 17. minuty, kiedy Robert Andrich uderzył z ok. 22 metrów. Piłka odbiła się jeszcze przed Yannem Sommerem i wpadła do bramki. W tej sytuacji bramkarz Helwetów zachował się bardzo tragicznie. Golkipera uratował jednak VAR. Po analizie okazało się, że chwilę wcześniej w polu karnym Jamal Musiala sfaulował rywala i bramka nie mogła zostać uznana.

Szwajcarzy sporadycznie przedostawali się pod bramkę strzeżoną przez Manuela Neuera, ale w 28. minucie zadali cios. Remo Freuchler zagrał na przedpole, Dan Ndoye dołożył nogę i piłka znalazła się w bramce. Wydawało się, że autor gola był na spalonym, ale VAR tego nie potwierdził.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Dosadna ocena Polaków. Mierzejewski wyróżnił jednego zawodnika

Kilkadziesiąt sekund później gospodarze EURO 2024 mieli sporo szczęścia. Ndoye uderzył z pola karnego, piłka o centymetry minęła bramkę Niemców.

Do końca premierowej odsłony podopieczni Juliana Nagelsmanna nie potrafili wyrównać. Wykreowali sobie zaledwie jedną groźną okazję, kiedy w 42. minucie Toni Kroos dośrodkował, a Antonio Ruediger uderzył głową ponad bramką.

W 2. części gry Szwajcarzy starali się oddalać grę od własnej bramki. Niemcom udało się zagrozić rywalom, kiedy w 50. minucie strzał Musiali z ok. 16 metrów odbił Sommer. Kilka minut później z dystansu przymierzył Toni Kroos, jednak wyraźnie przestrzelił.

W kolejnych minutach Niemcy niewiele potrafili zdziałać. Szwajcarzy dobrze się bronili. Dopiero w 68. minucie Kai Havertz uderzył głową z ok. pięciu metrów. Tuż ponad bramką. Po chwili pod bramką Sommera doszło do zamieszenia, ostatecznie bez konsekwencji.

Wydawało się, że gospodarze EURO ruszą na rywala, jednak Helweci szybko opanowali sytuację i bez większych problemów utrzymywali skromne prowadzenie. W 84. minucie po kontrze Szwajcarów, Ruben Vargas w sytuacji sam na sam trafił do bramki, ale z nieznacznego spalonego! W odpowiedzi próba Havertza wylądowała na górnej części poprzeczki. Z kolei w 88. minucie przepięknie z dystansu przymierzył Granit Xhaka, Neuer końcami palców sparował piłkę na rzut rożny.

W nerwowej końcówce Niemcom ostatecznie udało się wyrównać. W 92. minucie dośrodkował David Raum, a Nicklas Fuellkrug uderzeniem głową zdobył gola. Wybrańcy Nagelsmanna finiszowali na 1. miejscu, rywale zajęli 2. pozycję.

Szwajcaria - Niemcy 1:1 (1:0) 1:0 - Dan Ndoye 28' 1:1 - Niclas Fuellkrug 90+2'

Składy:

Szwajcaria: Yann Sommer - Fabian Schaer, Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez - Silvan Widmer, Remo Freuler, Granit Xhaka, Michel Aebischer - Dan Ndoye (65' Steven Zuber), Fabian Rieder (65' Ruben Vargas) - Breel Embolo (65' Kwadwo Duah).

Niemcy: Manuel Neuer - Joshua Kimmich, Antonio Ruediger, Jonathan Tah (61' Nico Schlotterbeck), Maximilian Mittelstaedt (61' David Raum) - Robert Andrich (65' Maximilian Beier), Toni Kroos - Jamal Musiala (76' Niclas Fuellkrug), Ilkay Gundogan, Florian Wirtz (76' Leroy Sane) - Kai Havertz.

Żółte kartki: Ndoye, Xhaka, Widmer (Szwajcaria) oraz Tah (Niemcy).

Sędzia: Daniele Orsato (Włochy).

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Źródło artykułu: WP SportoweFakty