Ludovic Obraniak: To on w polskiej drużynie najbardziej mi imponuje na Euro 2024

TVN Agency / Na zdjęciu: Ludovic Obraniak
TVN Agency / Na zdjęciu: Ludovic Obraniak

Ludovic Obraniak, urodzony i wychowany we Francji reprezentant Polski, z ciekawością czeka na mecz Polska - Francja na Euro 2024. Wbrew opinii wielu uważa, że nie dojdzie do pogromu Biało-Czerwonych. Dlaczego? Wyjaśnia w rozmowie z WP SportoweFakty.

Ludovic Obraniak występował w reprezentacji Polski w latach 2009-2014. Rozegrał w drużynie narodowej 34 mecze, w których strzelił sześć goli. Z kadrą miał okazję zagrać w jednym dużym turnieju - Euro 2012.

Obecnie Obraniak jest ekspertem we francuskich mediach, w trakcie Euro 2024 omawia między innymi występy reprezentacji Polski. A na kilka godzin przed meczem Francja - Polska porozmawiał z WP SportoweFakty o tym turnieju.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty: Jak według ciebie może wyglądać dzisiejszy mecz? Wiele osób wieszczy deszcz goli dla Francji…

Ludovic Obraniak, były reprezentant Polski: Nie wydaje mi się. Ostatnie mecze między Polską a Francją nie kończyły się przecież w ten sposób. O ile pamiętam, na 5 czy 6 ostatnich spotkań tylko raz Francja wygrała więcej niż jednym golem, na mundialu w Katarze. A i tak tamten wynik, 3:1 dla Francji, nie do końca oddawał tego, jak przebiegała gra. Według mnie Polska będzie się starała zakończyć turniej z dumą, dobrym występem. Jestem przekonany, że w trakcie tego meczu reprezentacja Francji nie raz będzie w tarapatach. Tym bardziej, że zespół Deschampsa wcale na tym turnieju nie przekonuje. Przynajmniej na razie.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Do pewnego momentu Michał Probierz był największym zwycięzcą tego Euro

No właśnie o to chciałem zapytać. Jak oceniasz Francję po dwóch spotkaniach?

Jestem trochę zawiedziony. Francja nic wielkiego tu jeszcze nie pokazała, jakby ciągle czegoś ten zespół szukał. We Francji debatuje się teraz głównie o Griezmannie, do tego stopnia, że są sugestie, aby stracił miejsce w składzie.

Czyli, to on rozczarował cię najbardziej?

Mnie nie! Nie zgadzam się z opinią, że to Griezmann jest problemem. Wręcz przeciwnie: jeśli mamy coś ugrać na tym turnieju, to według mnie tylko z nim w składzie. To taki typ gracza, który rozkręca się w trakcie turnieju. Często pierwsze dwa mecze miał słabsze, ale potem łapał rytm. Jestem absolutnie przeciwny pomysłowi posadzenia go na ławkę.

To kto ciebie rozczarował najbardziej?

Ousmane Dembele. Patrząc na to jaki ma potencjał i jak to potem wygląda na murawie… Ciągle na niego czekamy, a on ciągle "nie dojeżdża". Co impreza, to we Francji odzywają się głosy, że w końcu dojrzeje, że teraz to już na pewno pokaże swój potencjał na maksa. Ale to się wciąż nie dzieje…

A Mbappe według ciebie zagra?

Według mnie tak. Pozostaje pytanie na jakiej pozycji. Niektórzy sugerują, że na dziewiątce, ale może też zagrać z boku. Ta druga opcja wydaje się bezpieczniejsza, bo wtedy nie musiałby toczyć na przykład pojedynków główkowych w polu karnym. A taka walka zawsze stwarza zagrożenie dla kontuzjowanego nosa. Natomiast atakując z boku takich bezpośrednich kontaktów z rywalem miałby dużo mniej.

No to dwa słowa o Polsce. Widziałeś nasze dwa mecze?

Tak. O Ile z Holandią Polska mogła się podobać, o tyle po meczu z Austrią byłem zawiedziony. Za szybko się wtedy poddaliśmy.

Jest jakiś gracz w polskiej ekipie, który ci się podoba na tym turnieju?

Tak. Zdecydowanie Piotr Zieliński. I to w obu spotkaniach. Widać, że był hiper zmotywowany, pełen energii, chęci do gry. Myślę też, że noszenie kapitańskiej opaski mu pomogło. Widać było, że dużo to dla niego znaczy.

Robert Lewandowski z kolei stracił dużą część turnieju przez kontuzję...

Tak, wydaje mi się, że przez tę kontuzję i przerwę "Lewy" po prostu nie jest na sto procent gotowy. Natomiast pewne jest jedno: nie możesz w wieku 36 lat grać tak jakbyś miał 25. Robert nie powinien być z przodu osamotniony, powinien dostać pomoc. Ja bym mu dodał Buksę. Widzieliśmy w poprzednich meczach, jak Buksa zasuwa, jak haruje. Zagrałbym przeciw Francji tym duetem właśnie, a za ich plecami Zieliński.

Ludovic Obraniak reprezentował Polskę na Euro 2012
Ludovic Obraniak reprezentował Polskę na Euro 2012

A kto jest według ciebie faworytem turnieju? I kto cię najbardziej rozczarował do tej pory?

Największe wrażenie zrobiła na mnie Hiszpania. 9 punktów w trzech meczach, wygrali nawet wystawiając drugi zespół przeciw Albanii. Mają wszystko, znaleźli chyba idealne połączenie zawodników technicznych z tymi, których największym atutem jest szybkość. Do tego dobrzy napastnicy. Po tym co widziałem mogę powiedzieć, że wyrastają na jednego z głównych faworytów. A największe rozczarowanie do tego momentu to Anglia.

Na koniec jeszcze słówko o Kamilu Grosickim, który ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. Jak go będziesz wspominał?

Bardzo dobrze. Z nim nigdy nie było nudy, zawsze pomagał jeśli chodzi o robienie dobrej atmosfery w kadrze. A uwierz mi, wcześniej nie zawsze było pod tym względem różowo. Na Kamila pod tym względem można było liczyć. Dobry humor, kawały... Dawał tej kadrze taki "tlen", jeśli chodzi właśnie o atmosferę. Ale nie tylko. Chciałbym mu oddać sprawiedliwość również na boisku: według mnie to bardzo dobry zawodnik, myślę nawet, że czasem niedoceniany tak, jak na to zasłużył. 

Rozmawiał Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Mecz Francja - Polska we wtorek o godz. 18. Transmisja w TVP 1, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.

Komentarze (1)
avatar
Babcia Jaga
25.06.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak, Buksa haruje. Natomiast Lewandowski nie haruje i tu jest problem