"Życie bywa niesamowite". W tą historię z Ronaldo aż trudno uwierzyć

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Chwicza Kwaracchelia i Cristiano Ronaldo
Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Chwicza Kwaracchelia i Cristiano Ronaldo
zdjęcie autora artykułu

Gruzja awansowała do 1/8 finału Euro 2024, pokonując Portugalię 2:0. Z tej okazji reporter Witold Szabłowski przypomniał historię sprzed lat, gdy Cristiano Ronaldo odwiedził gruzińską akademię piłkarską.

Na wielkich turniejach często nie brakuje pięknych historii i Euro 2024 w tej kwestii nie jest wyjątkiem. Przez lata fani futbolu będą wspominać reprezentację Gruzji, która sprawiła sensację i awansowała do 1/8 finału z trudnej grupy.

Gruzini byli skazywani na pożarcie, ale od początku turnieju pokazywali się z dobrej strony. Wprawdzie zaczęli od porażki z Turcją 1:3, ale potem zremisowali z Czechami 1:1. Na koniec pokonali Portugalię 2:0, co dało im wyjście z grupy z trzeciego miejsca.

Debiutant na mistrzostwach Europy nie przestraszył się Cristiano Ronaldo i spółki. Okazuje się, że gwiazdor futbolu wiele lat temu przyczynił się do rozwoju gruzińskiego futbolu. Wyjątkową historię opisał na Facebooku polski reportem Witold Szabłowski.

ZOBACZ WIDEO: "Nie liczyliśmy na nic wielkiego". Kiwior był zaskoczony tym, co zobaczył

Największa sensacja Euro. "Trudno mi zrozumieć, czego dokonaliśmy" >> "Jakie życie bywa niesamowite. Jedenaście lat temu Cristiano Ronaldo odwiedził Gruzję na zaproszenie szkółki piłkarskiej, prowadzonej przy stadionie Dinama Tbilisi. Dziś kilku chłopaków z tej szkółki wyszło przeciw Portugalii, w walce o 1/8 finału Euro 2024. I zagrali piękny mecz, w którym Portugalię, pod wodzą tego samego Ronaldo, zgnietli na miazgę (2:0). A chłopaczek, który na zdjęciu jest w czerwonej obwódce, Chwicza Kwaracchelia, strzelił już w drugiej minucie meczu piękną bramkę" - pisze Szabłowski.

Wspomniany Kwaracchelia dziś jest nie tylko największą gwiazdą reprezentacji Gruzji, ale także zawodnikiem rozchwytywanym w Europie. Dwa lata temu trafił do SSC Napoli i błyskawicznie stał się czołową postacią we włoskiej Serie A.

Gruzję w 1/8 finału czeka bardzo trudne zadanie, bo zmierzy się z Hiszpanią, która w grupie z Włochami, Albanią i Chorwacją zdobyła komplet punktów. Ten mecz odbędzie się w niedzielę 30 czerwca o godzinie 21:00.

"Brawo Gruzjo! Idź po mistrzostwo! Będę Wam trochę zazdrościć, że macie taką wspaniałą reprezentację. Ale też kibicować" - dodał na koniec w swoim wpisie polski reporter.

Trener Portugalii po kompromitacji z Gruzją. Znalazł już winnego >> Klasa, co zrobił Ronaldo po meczu >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty