We wtorek (25.06) reprezentacja Polski pożegnała się z Euro 2024. Biało-Czerwoni przystępowali do meczu z Francją bez szans na wyjście z grupy, o czym zadecydowały porażki 1:2 z Holandią i 1:3 z Austrią. W swoim ostatnim występie na turnieju pokazali się jednak z dobrej strony i zremisowali 1:1 z wyżej notowanym rywalem.
Jeszcze przed meczem z "Trójkolorowymi" stało się jasne, że Michał Probierz nadal będzie prowadził reprezentację. Decyzję tę we wtorek rano piłkarzom i członkom sztabu szkoleniowego przekazał Cezary Kulesza. Przypomnijmy, że 51-latek przejął kadrę we wrześniu, zastępując odnoszącego fatalne wyniki w eliminacjach do mistrzostw Europy Fernando Santosa.
Przedłużenie współpracy z Probierzem spotkało się z aprobatą Adama Nawałki, który prowadził reprezentację w latach 2013-2018. Pod jego wodzą Biało-Czerwoni osiągnęli najlepszy rezultat na dużej imprezie w XXI wieku i dotarli do ćwierćfinału Euro 2016, gdzie po rzutach karnych ulegli Portugalczykom. W rozmowie z "Faktem" 67-latek ocenił, że Probierz zapewni kadrze stabilizację, której tak brakowało jej w ostatnich latach.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Raport z Niemiec. Takie nastroje panowały po meczu z Francją
- To bezwzględnie dobra decyzja! W ostatnim okresie na stanowisku selekcjonera było za dużo zmian. Uważam, że Michał zasłużył na to, żeby nadal prowadzić reprezentację Polski. Wiadomo, że na stanowisku selekcjonera trener cały czas zbiera doświadczenie. Jestem przekonany, że Michał wyciąga wnioski z każdego meczu. Ważne jest, aby do pracy podchodzić z optymizmem, wiarą w drużynę. A Michał ma pozytywną energię - mówił.
Nawałka ocenił, że Probierz będzie kontynuował starania, by reprezentacja pod jego wodzą grała odważny i oparty na wysokim presingu futbol. Dodał również, że obecny selekcjoner Polaków powinien wyciągnąć wnioski z meczu z Austrią. 51-latek dokonał w nim bowiem czterech zmian względem wcześniejszego spotkania z Holandią.
- Jest czas na eksperymenty, ale po nich nadchodzi moment, że trzeba mieć wykrystalizowaną pierwszą jedenastkę. Michał to inteligentny i doświadczony szkoleniowiec, dlatego sądzę, że bogatszy o doświadczenia Z Euro, wyciągnie z tego turnieju właściwe wnioski - dodał Nawałka.
Na koniec były selekcjoner za grę na mistrzostwach Europy pochwalił Kacpra Urbańskiego i Piotra Zielińskiego. Uznał również, że kadra ma duży potencjał, gdyż o jej sile mogą stanowić młodzi i perspektywiczni zawodnicy, tacy jak np. Jakub Kiwior i Nicola Zalewski.
Czytaj też:
Wypadek podczas Euro. Zdradziła go rana na brodzie|
Ukraińcy pożegnali się z Euro, ale jest z nich dumna. Najważniejsze padło na koniec