- Transfer Macieja to odpowiedź na nasze obecne deficyty na pozycji numer 9. To zawodnik o określonej marce na szczeblu centralnym, który w większości klubów, w których występował gwarantował zdobycze bramkowe. Liczymy, że w nowym sezonie będzie to motor napędowy naszej formacji ofensywnej - powiedział dyrektor sportowy klubu ze stolicy Wielkopolski, Dawid Frąckowiak.
Maciej Firlej podpisał z Wartą dwuletnią umowę i został czwartym letnim wzmocnieniem poznaniaków. Wcześniej na Drogę Dębińską sprowadzono Jurija Tkaczuka (ostatnio Znicz Pruszków), Filipa Walusia (Rekord Bielsko-Biała) oraz Tomasza Wojcinowicza (Puszcza Niepołomice).
27-letni napastnik pierwsze piłkarskie kroki stawiał w dolnośląskim Orle Wojcieszów. Następnie występował w Karkonoszach Jelenia Góra i Ślęzie Wrocław, skąd przeszedł do ekstraklasowej Korony Kielce.
W trakcie swojej kariery grał też m. in. w Zniczu Pruszków, z którym rok temu wywalczył awans do I ligi, dokładając do tego sukcesu dużą cegiełkę. Zdobył 21 goli i został królem strzelców II ligi.
Ostatnie pół roku Firlej spędził w Puszczy Niepołomice, w barwach której wystąpił w sześciu spotkaniach PKO Ekstraklasy i zaliczył jedną asystę.
ZOBACZ WIDEO: Probierz zmusił reprezentantów do powrotu do Polski? Jasna odpowiedź kadrowicza