Rywalizacja Austrii z Turcją zdecydowanie nie była traktowana niczym szlagier, nie poświęcano temu starciu największej uwagi spośród wszystkich meczów 1/8 finału Euro 2024. I większe szanse na awans do kolejnej rundy dawano Austrii, która wyszła z grupy z Francją, Holandią i Polską z pierwszego miejsca.
Zaczęło się jednak sensacyjnie, bo już w 57. sekundzie Turcja wyszła na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego powstało duże zamieszanie w polu karnym, Austriacy nie potrafili wybić piłki i z kilku metrów wpakował ją do siatki Merih Demiral.
Był to jego trzeci gol w reprezentacji Turcji.
Jednocześnie była to druga najszybsza bramka zdobyta w historii mistrzostw Europy. Szybszego gola na Euro strzelił jedynie Nedim Bajrami w spotkaniu Włochy - Albania (23. sekunda). Co ciekawe to wydarzyło się zaledwie kilkanaście dni temu.
Zobacz gola dla Turcji:
A w drugiej połowie Demiral dorzucił drugiego gola. Również po rzucie rożnym, choć tym razem zdecydowanie najwyżej wyskoczył w polu karnym i mocnym uderzeniem pokonał austriackiego bramkarza.
Zobacz drugiego gola:
Radość Turcji trwała jednak krótko, bo dosłownie kilka minut później to Austria zdobyła bramkę, a konkretnie zrobił to Michael Gregoritsch. I - co ciekawe - też po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Zobacz:
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Cristiano Ronaldo pokazał ludzką twarz. "Jest w porządku gościem"
CZYTAJ TAKŻE:
Co za rajd Malena. Świetne wykończenie i Rumunia na deskach
Griezmann wściekły na dziennikarzy. "Nie wkurzajcie nas"