Ostatni mecz 1/8 finału Euro 2024 był fantastyczny. Zdecydowanie najlepszy w tej fazie rozgrywek, choć oczywiście trzeba zdać sobie sprawę, że poprzeczka nie była zawieszona jakoś bardzo wysoko. Pozostałe spotkania raczej zawodziły.
Ale to nie. Turcja dość nieoczekiwanie awansowała do ćwierćfinału, bo przecież to Austriacy byli stawiani w roli faworyta. Jednak futbol często ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny.
Turcja wygrała 2:1 i - co ciekawe - wszystkie gole padły po stałych fragmentach gry. W końcówce oglądaliśmy już tzw. jazdę bez trzymanki. To była wymiana ciosów. Austriacy przegrywali, nie mieli nic do stracenia i nadziewali się na kontry. Sami jednak mogli w piątej minucie doliczonego czasu doprowadzić do remisu.
Piłkę meczową miał na głowie Christoph Baumgartner. Chyba wszyscy widzieli już piłkę w siatce, ale fenomenalną interwencją popisał się Mert Gunok. To jedna z najlepszych i najważniejszych parad na całych mistrzostwach Europy. Coś niewiarygodnego.
Tzw. współczynnik xG post shot dla tej sytuacji wyniósł... 0.94, co oznacza, że teoretycznie bramkarz miał 6 proc. szans na obronę.
Zobacz interwencję tureckiego bramkarza:
ZOBACZ WIDEO: Belgowie nie zagrali w najlepszym ustawieniu? "Myślę, że to był potężny błąd Domenico Tedesco"
CZYTAJ TAKŻE:
Odpadli z Euro po porażce 1:4. Wrócili do kraju. I się zaczęło
Wszedł na dach stadionu. Grozi mu potężna grzywna