Piłkarska reprezentacja Słowenii z tarczą wróciła do domu z Euro 2024. Słoweńcy zremisowali trzy mecze w grupie C (1:1 z Danią, 1:1 z Serbią, a także 0:0 z Anglią) i awansowali do 1/8 finału mistrzostw Europy z trzeciego miejsca.
W pojedynku z Portugalią podbili serca kibiców waleczną postawą, ale ostatecznie odpadli z turnieju, przegrywając w rzutach karnych (0:3).
Erik Janza, zawodnik Górnika Zabrze, był jednym z bohaterów słoweńskiej kadry (m.in. zdobył gola przeciwko Danii).
31-letni obrońca po powrocie swojej reprezentacji z Euro 2024 udał się do swojej rodzinnej miejscowości - Puzevci (wieś w gminie Puconci, wg danych z 2018 r. liczyła 168 mieszkańców).
Uroczystość powitania Janzy odbyła się na lokalnym stadionie (patrz wideo poniżej). Wydarzenie uświetnił występ orkiestry dętej, były gromkie brawa od mieszkańców i... ogromna butelka z trunkiem specjalnie przygotowana na tę okoliczność (z podobizną sportowca i napisem "Janza"). To było iście królewskie powitanie.
Zobacz:
Skandaliczne zachowanie. "Niemcy dla Niemców, obcokrajowcy wynocha"
Euro: Kara finansowa dla trenera Niemiec
ZOBACZ WIDEO: Belgowie nie zagrali w najlepszym ustawieniu? "Myślę, że to był potężny błąd Domenico Tedesco"