Rzut karny dla Niemców? Ekspert stanowczo o decyzji sędziego

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Na zdjęciu: Anthony Taylor
PAP/EPA / Na zdjęciu: Anthony Taylor
zdjęcie autora artykułu

Hiszpania wygrała po dogrywce z Niemcami 2:1 i awansowała do półfinału Euro 2024. W meczu nie zabrakło kontrowersji. - Sędzia nie miał autorytetu u zawodników - mówi nam Marcin Borski.

Arbitrem spotkania ćwierćfinałowego Euro 2024 był Anthony Taylor. Głośnym echem odbiła się postawa w tej potyczce Toniego Kroosa, który grał bardzo agresywnie. Po jego faulu boisko musiał opuścić Pedri, a następnie niemiecki pomocnik ostro zaatakował Lamine'a Yamala.

Doświadczony zawodnik dopiero w 67. minucie rywalizacji otrzymał żółtą kartkę. Zapytaliśmy Marcina Borskiego o ocenę zachowania sędziego, który długo tolerował przewinienia 34-latka.

- Kroos popełnił przynajmniej trzy faule na żółtą kartkę. Dostał tylko jedną i to jest bardzo dużym błędem sędziego. Arbiter nie odczytał taktyki niemieckich piłkarzy, ponieważ ich doświadczony zawodnik chciał faulami temperować przeciwników - powiedział ekspert sędziowski.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wrócił temat "afery premiowej". Zachowanie Michniewicza? "Widzę, że nic nowego"

Gospodarze domagali się także rzutu karnego po zagraniu ręką Marca Cucurelli. Taylor nie uległ naciskom z ich strony i nie odgwizdał przewinienia Hiszpana. W tym przypadku miał rację.

- To była prawidłowa decyzja. Cucurella cofał rękę i miał ją w naturalnej pozycji - ocenił Borski.

Były sędzia międzynarodowy krytycznie podsumował występ angielskiego sędziego, który raczej nie zbierze za niego zbyt wysokich not.

- Dziwię się, że arbiter z takim doświadczeniem, który na co dzień sędziuje w Anglii, dopuścił do eskalacji pewnych zdarzeń. Nie miał autorytetu u zawodników, nie odgwizdał też wielu fauli. To nie był dzień tego sędziego - zakończył ekspert.

Czytaj także: Ogromna kontrowersja. Niemcom należał się rzut karny? [WIDEO] Powinien wylecieć z boiska?! Zobacz dwa brutalne faule Kroosa [WIDEO]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty