Klątwa reprezentacji Anglii na wielkich turniejach dalej trwa. Ekipa z Wysp Brytyjskich nie może nic wygrać od mistrzostw świata w 1966 roku. W niedzielę ich fatalna passa tylko się przedłużyła.
W finale Euro 2024 Anglicy mierzyli się z Hiszpanami. To właśnie ekipa z Półwyspu Iberyjskiego przeważała przez niemal całe spotkanie i wyszła na prowadzenie po golu Nico Williams na samym początku drugiej odsłony. W 73. minucie pięknym strzałem wyrównał Cole Palmer.
Podopieczni Garetha Southgate'a zaczęli przeważać i przez chwilę wydawało się, że to oni mogą obrócić mecz na swoją korzyść. Ostatecznie tak się jednak nie stało. W 86. minucie wynik na 2:1 ustalił Mikel Oyarzabal.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesie: reprezentant Polski już po pierwszym treningu z legendarnym trenerem
Ta sytuacja wywołała zrozumiałą frustrację wśród angielskich piłkarzy. Kamery nagrały, jak po ostatnim gwizdku zachował się Jude Bellingham, który był jednym z najlepszych zawodników ekipy z Wysp Brytyjskich podczas mistrzostw Europy.
Pomocnik wściekły kopnął w pojemnik chłodzący napoje i go przewrócił. Później zrezygnowany usiadł na ławce, wiedząc, że jego asysta w finale na nic się zdała. Wideo możesz zobaczyć poniżej.
Czytaj więcej:
"Antygwiazda". Hiszpanie nie mieli wątpliwości po finale