Śląsk Wrocław nawiąże do poprzedniego sezonu? "Zaczynamy pisać nową historię"

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Jacek Magiera
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Jacek Magiera

Śląsk niespełna dwa miesiące temu cieszył się z wicemistrzostwa Polski. Czas leci nieubłaganie, bo w piątek wrocławianie rozpoczną nowy sezon meczem przeciwko Lechii Gdańsk. - Aspiracje i oczekiwania będą na wyższym poziomie - mówił Jacek Magiera.

W tym artykule dowiesz się o:

Śląsk Wrocław był autorem jednego z największych zaskoczeń poprzedniego sezonu. Drużyna, która jeszcze rok wcześniej, ledwo utrzymała się w PKO Ekstraklasie, zaliczyła niesamowitą przemianę. Efekt? Wicemistrzostwo Polski okraszone takim samym dorobkiem punktowym jak nowy mistrz - Jagiellonia Białystok.

Niestety, mimo fantastycznego wyniku, ostatni czas nie jest idealny dla zespołu Jacka Magiery. Szeregi klubu opuścił kapitan Erik Exposito, a jego następca, Junior Eyamba, doznał kontuzji. Sytuacja środkowych napastników wygląda znacznie gorzej.

Patryk Klimala okazał się być transferowym niewypałem, tak więc szkoleniowiec wrocławian dysponuje jedynie Sebastianem Musiolikiem. Problemy zdrowotne mają również piłkarze na innych pozycjach. Przez to, Magiera podczas konferencji prasowej przed meczem z Lechią Gdańsk, zaczął od wyjaśnienia spraw kadrowych.

ZOBACZ WIDEO: Nico Williams kluczowym piłkarzem finału. "Napędzał wszystkie ataki reprezentacji Hiszpanii"

- Do meczu na sto procent nie będą gotowi ci zawodnicy, którzy nie brali udziału w ostatnim okresie przygotowań. Łukasz Bejger przeszedł zabieg ortopedyczny, Junior Eyamba doznał urazu podczas zgrupowania, Marcin Cebula ma kontuzję żeber po sparingu ze Slavią Praga - powiedział trener Śląska, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

- Jehora Macenko zabraknie nie przez względy kontraktowe. To uderzenie w słupek okazało się na tyle bolesne, że miał złamaną nogę. O całej sytuacji Jehora będzie się wypowiadał klub. Dałem mu czas do meczu z Lechią Gdańsk. Pozostali są do dyspozycji. Jesteśmy gotowi na pierwszy mecz. Patrzymy na najbliższe spotkanie, a nie to, co będzie się działo w środę. Na tym się koncentrujemy - dodał.

Śląsk w piątek podejmie Lechię, a kilka dni później zagra pierwszy mecz w eliminacjach do Ligi Konferencji przeciwko Riga FC. Na co stać w nadchodzących miesiącach zespół wicemistrzów Polski, którzy po trzech latach przerwy powrócą na międzynarodową arenę?

- Na pewno ten sezon będzie trudniejszy niż poprzedni. Aspiracje i oczekiwania będą na wyższym poziomie niż rok temu. Gramy na trzech frontach. Najpierw liga i europejskie puchary. Przed nami ogromne wyzwanie - stwierdził Jacek Magiera.

- Według mnie nie będziemy faworytem w żadnym spotkaniu w Europie, ale każde chcemy wygrać i godnie reprezentować Polskę. To samo w lidze. Chcemy zacząć od wygranej. Najważniejsze to powrót do równowagi i stabilności. Trzeba zapomnieć o poprzednich rozgrywkach. To był piękny sezon zakończony srebrnym medalem, ale teraz zaczynamy pisać nową historię - dodał.

Relacja tekstowa z piątkowego meczu Śląska Wrocław z Lechią Gdańsk będzie dostępna w serwisie WP SportoweFakty. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 20:30.

Zobacz też:
Rodado jest niezastąpiony. Na ten moment czekali kibice Wisły [WIDEO]

Komentarze (2)
avatar
Empeczek pojazd XXXXL
19.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A my w ległej wszystko zbudujemy i kupimy 
avatar
PrawdaBoli1
19.07.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jakby nawet raz od długiego czasu by się dało zagrać w LM to chyba będzie jsk w każdym Kolesiostwie Ekstraklasy, Się u góry najedzą z większego koryta i kto będzie błyszczeć to będzie sprzedany Czytaj całość