Piłkarze z Janikowa rundę wiosenną rozpoczęli od dwóch wygranych pojedynków. O sile Unii musieli przekonać się piłkarze Mieszka Gniezno oraz rewelacyjnie spisującego się beniaminka Nielby Wągrowiec. Bardzo dobrze we wspomnianych meczach spisał się kapitan janikowskiej drużyny Marcin Tarnowski, który w pierwszym spotkaniu zaliczył dwie asysty, a w drugim zdobył gola na wagę trzech punktów. W sobotnim meczu na boisku w szeregach Unii prawdopodobnie zobaczymy już Łukasza Kalinowskiego.
- Liczę na to, że w meczu przeciwko Kaszubi gotowy będzie Łukasz Kalinowski. Cieszę się również iż doszedł Bartek Wrzesiński. Widać, że znajduję się w dobrej dyspozycji. Chciałbym również, aby jak najszybciej do zespołu powrócił Szymon Pawlak. Z Szymkiem w składzie bardzo dobrze wyglądała nasza gra podczas sparingów. - wyjawił Zbigniew Kieżun, szkoleniowiec Unii.
Kaszubia obecnie w ligowej tabeli plasuję się na dziewiątym miejscu mając w swoim dorobku 20 punktów. W pierwszym meczu rozegranym na wiosnę drużyna z Kościerzyny bezbramkowo zremisowała z Kujawiakiem Włocławek, z kolei w ubiegłą sobotę po bramkach młodych graczy Michała Drzymały (20 lat), Tomasza Grzywacza (18) oraz Mateusza Prinza (19) pokonali wspomniany już wcześniej zespół z Gniezna 3:2. Największą uwagę sztab szkoleniowy janikowskiej drużyny powinien zwrócić na Grzywacza oraz Wojciecha Piętę. Pierwszy z nich zaaplikował już swoim rywalom w dotychczasowych meczach 6 bramek, z kolei Pięta ma na swoim konie tylko jednego gola strzelonego mniej.
Sobotnie spotkanie w Kościerzynie gdzie miejscowa Kaszubia podejmie na własnym boisku Unię Janikowo rozpocznie się o godzinie 16.00.