Na taką informację kibice Śląska Wrocław czekali od paru ładnych tygodni. Jehor Macenko jest w drużynie od lutego 2022 roku, ale początkowo występował jedynie w rezerwach. Trener Jacek Magiera zobaczył jednak u niego potencjał i przesunął go do "jedynki".
Szybko pokazał, że stać go na wiele i w poprzednim sezonie rozegrał 27 meczów na poziomie PKO Ekstraklasy. W końcówce rozgrywek strzelił nawet trzy gole i przyczynił się do zdobycia przez Śląsk wicemistrzostwa Polski.
Jego kontrakt obowiązywał jednak tylko do 31 grudnia 2024 roku. Trener Magiera był pytany o Ukraińca przy wielu okazjach, natomiast brakowało jednoznacznej odpowiedzi. Negocjacje trwały bardzo długo, brakowało porozumienia w kwestiach finansowych, jednak w końcu otrzymaliśmy konkret - w czwartek Śląsk poinformował o przedłużeniu kontraktu z Macenką do 30 czerwca 2027 roku.
- Cieszymy się, że przedłużamy umowę z Jehorem. To ważny piłkarz dla Śląska, kibice go uwielbiają. Imponuje przede wszystkim swoją walecznością. Takich zawodników nam właśnie potrzeba i jestem zadowolony, że zostaje on we Wrocławiu - powiedział prezes Śląska Patryk Załęczny.
- To dobra wiadomość dla całej społeczności Śląska. Macenko to ważna postać o pożądanym charakterze. Nigdy się nie poddaje. Wierzę, że dostarczy klubowi wiele pięknych momentów - mówi dyrektor sportowy Śląska David Balda.
- Śląsk zajmuje bardzo ważne miejsce w moim sercu, więc cieszę się, że mogę tu zostać. Mam nadzieję, iż wspólnie będziemy pisać kolejne piękne rozdziały w historii klubu - przyznał Macenko.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zbigniew Boniek wciąż to ma! Cóż za opanowanie piłki
CZYTAJ TAKŻE:
Rusza sprzedaż biletów na mecz Polski ze Szkocją. PZPN podał cenę wejściówek
Talent opuści Wisłę? Kierunek Włochy