Duński szkoleniowiec pracował w Broendby IF w latach 2019-2022 i łącznie prowadził tę drużynę w 143 meczach. Niels Frederiksen obecnie jest trenerem Lecha Poznań, więc zdaje sobie też sprawę z charakterystyki gry Legii Warszawa.
W rozmowie z "Tipsbladet" odniósł się do tematu nadchodzącej rywalizacji w ramach III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. 53-latek zauważył, że rywale Wojskowych nie są już tak groźni, jak w ostatnim okresie.
- Nie wiem, czy Legia uważa Broendby za wielki zespół, ale ja tak nie sądzę. W ostatnich latach to już nie jest tak duża europejska drużyną, ale w klubie uważają, że to ważny mecz. Zwłaszcza po ostatnim sezonie, w którym nie mieli okazji do zbyt wielu występów w europejskich pucharach - powiedział.
Frederiksen nie podjął się typowania faworyta tego dwumeczu, ale chwalił podopiecznych Goncalo Feio. Zwrócił uwagę na mocne punkty zespołu ze stolicy i podkreślił, że Broendby w rewanżu musi liczyć się z wyjątkową atmosferą, jaką stworzą fani ze stolicy.
- Na trybunach będzie ogromna presja. To będzie wyrównany mecz. Legia radzi sobie dobrze i ma mocny zespół. W składzie jest połączenie doświadczonych i młodych piłkarzy. Zawodnicy ofensywni są silni. Grają bardzo fizycznie, więc będzie to trudne wyzwanie dla Broendby - zakończył trener Lecha.
Czytaj także:
Maciej Rosołek ostro o Legii. Mówi o hejcie
el. LKE: Legia, Śląsk i Wisła poznały potencjalnych rywali w IV rundzie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa Lewandowskiego na treningu. Co za technika!