Zespół FC Noah sprawił nie lada niespodziankę we wtorkowym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, chociaż na początku meczu na to się nie zanosiło. AEK Ateny objął prowadzenie za sprawą Leviego Garcii.
Ekipa z Armenii zdołała doprowadzić do wyrównania w pierwszej odsłonie. Na trafienie piłkarza AEK-u odpowiedział Virgile Pinson. W drugiej odsłonie tego spotkania kibice przecierali oczy ze zdumienia.
W 67. minucie bramkarz gospodarzy wznawiał grę z piątego metra i zdecydował się na daleki wykop. Piłka nabrała nieprawdopodobnej paraboli lotu po zagraniu autorstwa Ognjena Cancarevicia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa Lewandowskiego na treningu. Co za technika!
Piłka mocno skozłowała przed polem karnym ateńczyków. Nie popisał się Thomas Strakosha, który dał się przelobować. Spektakularnym golem z kilkudziesięciu metrów Cancarević dał się zapamiętać kibicom.
Ormiański bramkarz skradł show i w znacznym stopniu przyczynił się do zwycięstwa 3:1 nad faworyzowanym AEK-iem. W doliczonym czasie ostatnie słowo należało do Portugalczyka Goncalo Gregorio.
Gol Cancarevicia (od 4:01):
Czytaj więcej:
Puchar Polski: kolejna niespodzianka, sześć drużyn z awansem