Legia Warszawa po dwumeczu z Caernarfon Town FC w poprzedniej rundzie mierzyła się z wyzwaniem dużo większego kalibru. Zwycięstwo 3:2 w wyjazdowym meczu z Broendby sprawia, że "Wojskowi" wykonali ogromny krok w kierunku awansu do IV rundy eliminacji LKE.
Bohaterem Legii okazał się Blaz Kramer, którego w Legii miał już nie być. W lipcu 28-latek udał się do Turcji, by przejść testy medyczne. Warunki indywidualnego trzyletniego kontraktu były ustalone i wydawało się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by złożyć podpis.
Szczególnie, że Kramer robił już sobie zdjęcia w koszulce swojego nowego klubu. Przeszedł bardzo szczegółowe testy medyczne, co wynikało z jego problemów z kontuzjami w przeszłości. Ostatecznie wrócił do Legii, w której prezentuje się znakomicie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa Lewandowskiego na treningu. Co za technika!
- Nic nie dzieje się bez przyczyny. Czuję szczęście, że jestem zdrowy, mogę pomagać zespołowi, trenować, grać w każdym spotkaniu. Najważniejsze jest dla mnie zwycięstwo drużyny, wspieranie jej i utrzymanie zdrowia. Na pewno nie każdy występ będzie idealny, ale idziemy z meczu na mecz, analizujemy błędy, staramy się być lepsi - mówi dla Legia.net.
Mecz rewanżowy odbędzie się w czwartek 15 sierpnia w Warszawie. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 18:00. Zwycięzca tego dwumeczu awansuje do ostatniej już rundy kwalifikacyjnej.
- Każdy zawodnik jest ważny w naszej drużynie – nieważne, czy znajduje się na boisku, na ławce czy na trybunach. Tylko w ten sposób możemy osiągnąć wielkie rzeczy, jeśli będziemy jednością - dodaje napastnik.
Czytaj także:
Jacek Magiera podsumował porażkę. "Rywale niczym nas nie zaskoczyli"
Slavia Praga walczy o Ligę Mistrzów. Konkretna zalicz