Dominik Marczuk miał ogromny wkład w sukces "Dumy Podlasia" w poprzednim sezonie. Skrzydłowy wyróżnił się na tle innych piłkarzy na ekstraklasowych boiskach i w dużym stopniu przyczynił się do zdobycia historycznego mistrzostwa.
O transfer młodzieżowca zabiegało między innymi US Lecce. Włosi nie osiągnęli porozumienia z piłkarzem, który postanowił zmienić klub po tym, jak Jagiellonia Białystok odpadła z eliminacji Ligi Mistrzów.
20-latek zdecydował się na pierwszy zagraniczny transfer w swojej karierze. Jagiellonia oficjalnie ogłosiła, że Marczuk będzie kontynuował swoją karierę za oceanem. Wyścig po jego podpis wygrał Real Salt Lake.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji
"Dominik Marczuk nie jest już zawodnikiem Jagiellonii Białystok. 20-letni skrzydłowy przenosi się z Żółto-Czerwonych do Realu Salt Lake na zasadzie transferu definitywnego. Maro, dziękujemy za wszystko. Życzymy powodzenia w dalszej karierze" - napisano w klubowym komunikacie.
Amerykanie walczyli z czasem i dopięli swego w ostatnim dniu okienka transferowego w Major League Soccer. Jak podał portal meczyki.pl, Jagiellonia zainkasowała półtora miliona euro - tyle wynosiła klauzula odstępnego zapisana w kontrakcie.
W tabeli Konferencji Zachodniej MLS Real Salt Lake znajduje się na najniższym stopniu podium. Być może Marczuk zadebiutuje 25 sierpnia, w meczu ligowym z San Jose Earthquakes.
Czytaj więcej:
Trener Jagiellonii po laniu w Norwegii. "Cieszę się, że możemy grać takie mecze"
Szymański zmień leki ! ! !