Po raz kolejny dają o sobie znać problemy finansowe FC Barcelony. Klub popadł w ogromne długi za czasu poprzedniego prezesa Josepa Marii Bertomeu. Cień tych posunięć odbija się na Dumie Katalonii do dziś. FC Barcelona podlega teraz dość restrykcyjnym zasadom dot. wydatkowania funduszy, co jest sprawdzane przez organy nadzorujące.
Hiszpańska "Marca" podaje, że Blaugrana ma spore problemy finansowe przed końcem okienka finansowego. Dwaj nowi koledzy Roberta Lewandowskiego Dani Olmo oraz Pau Victor nie mogą być zarejestrowani.
Jest ryzyko, że nie będą mogli wystąpić w sobotnim meczu z Valencią, bo wciąż nie są oficjalnie zawodnikami klubu. W czym więc tkwi problem?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
Jak na razie Duma Katalonii po raz kolejny więcej wydała niż zarobiła. Sprzedanie Oriola Romeu i Juliana Araujo okazało się niewystarczające. Dyrektor sportowy drużyny Deco pracuje nad tym, by sprzedawać kolejnych zawodników, co jest potrzebne, by klub osiągnął odpowiedni bilans finansowy.
Kilka dni temu Barcelona ogłosiła jednak podpisanie umowy z Aramark. Nowy sponsor zdecydował się wpłacić 40 milionów euro za procent ze sprzedaży Barca One. Zarząd jednak jeszcze nie zatwierdził tego ruchu.
Nawet jeśli jednak umowa z Aramark zostałaby przyjęta, to i tak FC Barcelonie brakuje 20 milionów euro. Muszą zdobyć te pieniądze do końca okresu transferowego. Zostało im nieco ponad 2 tygodnie.
Czytaj więcej:
Na to czekały miliony. Co za słowa Mbappe po meczu w Warszawie!
IO w Paryżu kosztowały polskiego podatnika PÓŁ MILIARDA ZŁOTYCH. Dosy Czytaj całość