Będzie kara. UEFA wszczęła postępowanie ws. Goncalo Feio!

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Goncalo Feio
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Goncalo Feio

Otrzymaliśmy odpowiedź od UEFA w sprawie zachowania trenera Legii Goncalo Feio po meczu z Broendby w eliminacjach Ligi Konferencji. Szkoleniowiec pokazał dwa środkowe palce kibicom duńskiego klubu.

Wszystko wydarzyło się po spotkaniu Legii z Broendby. Na boisku był remis (1:1), Legia awansowała do rundy play-off kwalifikacji Ligi Konferencji, ale trener polskiego klubu odwrócił się w stronę sektora kibiców Broendby i pokazał w ich kierunku dwa środkowe palce.

Otrzymaliśmy odpowiedź od UEFA z potwierdzeniem, że zostało wszczęte postępowanie w sprawie Goncalo Feio.

"Postępowanie dyscyplinarne zostało wszczęte. Zarzuty wobec trenera Legii odnoszą się do ogólnych zasad postępowania, do naruszenia podstawowych zasad dobrego zachowania, co wiąże się także z narażeniem świata piłki, a w szczególności UEFA, na złą reputację" - czytamy.

UEFA poinformowała, że wszczęła postępowanie także przeciwko Broendby. Sprawa dotyczy użycia przez ich fanów pirotechniki.

Feio się broni

Na konferencji po spotkaniu Feio bronił swojego zachowania. - Będziecie po mnie jechać - zwrócił się do dziennikarzy. - Szkoda, że nikt nie zauważył zachowania Duńczyków w Kopenhadze. Pierwszą drużyną, która prowokowała, było Broendby. Ale wiem, co będzie, bo mam łatkę czarnego charakteru - komentował. - Jak ktoś cię atakuje na ulicy, to się nie bronisz? Nie damy się nikomu poniżać - stwierdził.

Trener Legii po spotkaniu zaczepił też ławkę rezerwowych rywala. - Podszedł do nas i powiedział, że mamy wracać do domu. Szanujemy Legię i nie uważamy, że to normalne zachowanie - skomentował trener Broendby Jesper Sorensen.

Legia za trenerem 

Dowiedzieliśmy się, że na chwilę obecną Legia nie zamierza karać szkoleniowca i wyciągać konsekwencji wobec jego zachowania. Klub nie chce stawać przeciwko swojemu trenerowi, a wspierać go w napiętym terminarzu meczowym i codziennej pracy z zespołem.

- Od piątku zaczęliśmy przygotowania do spotkania z Radomiakiem, cała drużyna stawiła się w ośrodku LTC już o godzinie 9. Na tym się koncentrujemy. Po meczu ligowym czeka nas kolejne spotkanie w europejskich pucharach - przekazał nam Bartosz Zasławski, rzecznik Legii.

Rywal z Kosowa czeka

Legia jest o krok od awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji. W rundzie play-off zmierzy się z Dritą Gnjilane z Kosowa - trzecią siłą tamtejszej ekstraklasy. Pierwszy mecz odbędzie się 22 sierpnia w Warszawie.

Komentarze (50)
avatar
małpa w czerwonym
17.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
skąd legia wytrzasnęła takiego prymitywa ? i dlaczego za tak duże pieniądze ? 
avatar
Aipa
17.08.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A Władysław Kozakiewicz jest bohaterem narodowym. 
avatar
eugjan
17.08.2024
Zgłoś do moderacji
7
5
Odpowiedz
Jaki klub taki trener - wyniki marne ale zachwyt duży 
avatar
bolentino
17.08.2024
Zgłoś do moderacji
10
5
Odpowiedz
Zachowanie poniżej krytyki. Dalsza kompromitacja tej dyscypliny sportu w Polsce. Jak wysłać dzieci do klubu? 
avatar
Białe Legiony
17.08.2024
Zgłoś do moderacji
16
9
Odpowiedz
Brawo Legia, Brawo Feio! Cała Legia zawsze razem!