W czwartek na ranem polskiego czasu drużyna z Kalifornii walczyła z Colorado Rapids o awans do finału Leagues Cup. Gospodarze wywiązali się z roli faworyta i nie pozostawili przeciwnikom żadnych złudzeń.
Mateusz Bogusz zaznaczył swoją obecność na murawie po 42 minutach gry. Wówczas Jesus Murillo wypatrzył przed polem karnym ofensywnego pomocnika, który zdecydował się na bezpośrednie uderzenie. 22-latek świetnie zmieścił piłkę przy wewnętrznej części prawego słupka.
Trafieniem Bogusza zawodnicy Steve'a Cherundolo rozpoczęli swój trening strzelecki. Później na listę strzelców wpisali się jeszcze Kei Kamara, Denis Bouanga i Lewis O'Brien. Okazałe zwycięstwo sprawiło, że Los Angeles FC zagwarantowało sobie awans i w finale zmierzy się z Columbus Crew.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
Na wszystkich frontach w tym roku Bogusz ma już 17 trafień oraz sześć asyst. Michał Probierzu ważnie przygląda się zawodnikowi Los Angeles FC i może powołać go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski.
Według informacji WP SportoweFakty, w grę wchodzi letni transfer Bogusza. Piłkarzem zainteresowali się działacze Celtiku Glasgow (więcej TUTAJ).
Los Angeles FC - Colorado Rapids 4:0 (2:0)
1:0 - Mateusz Bogusz 42'
2:0 - Kei Kamara 45'
3:0 - Denis Bouanga 60'
4:0 - Lewis O'Brien 75'
Czytaj więcej:
"Wisłę stać na granie z lepszymi". Ekspert nie traci nadziei przed meczem z Cercle Brugge