Jagiellonia Białystok nie jest faworytem dwumeczu z Ajax Amsterdam, ale już na początku pierwszego spotkania mistrz Polski zaskoczył utytułowanego rywala.
W 5. minucie potyczki na listę strzelców wpisał się Adrian Dieguez i dał swojemu zespołowi zaskakujące prowadzenie. Hiszpan dobił strzał Mikiego Villara, który został odbity przez bramkarza. Z poprawką obrońcy gospodarzy nie miał już jednak szans.
Niestety drużyna Adriana Siemieńca nie utrzymała długo korzystnego wyniku. W jednej z kolejnych akcji goście wyrównali. Świetnym prostopadłym podaniem popisał się zawodnik Ajaxu, a całą akcję wykończył Chuba Akpom.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz
W 28. minucie rywalizacji przyjezdni zadali jeszcze jeden cios. Tym razem miękkie dośrodkowanie wykorzystał strzałem głową Mika Godts.
Jagiellonia gra w Lidze Europy, ponieważ musiała uznać wyższość FK Bodo/Glimt w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Nawet w przypadku porażki z holenderskim zespołem, mistrz Polski ma zagwarantowany udział w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy.
W poprzedniej rundzie rozgrywek Ajax pokonał po emocjonującym konkursie rzutów karnych Panathinaikos.
Czytaj także:
Jak to wpadło? Fatalne trzy minuty Wisły Kraków [WIDEO]
Rafał Augustyniak po meczu docenił przeciwników. "To nie jest słaby rywal"