Aleksander Buksa i Luka Zahović. Ci dwaj napastnicy zasilili Górnika przed startem obecnego sezonu, zastępując Piotra Krawczyka i Sebastiana Musiolika. Buksa nie zdobył jeszcze gola w tych rozgrywkach, natomiast Słoweniec trafił już dwa razy.
Wiele wskazuje jednak na to, że do tych dwóch piłkarzy dołączy jeszcze napastnik z Turcji. O tym, że 30-letni Sinan Bakis (186 cm wzrostu) jest w kręgu zainteresowań Górnika informował dziennikarz z Hiszpanii. Kilka dni temu ta operacja była jednak z gatunku "pół na pół", bo Hiszpanie liczyli na to, że pozyskujący go klub przejmie całą jego pensję, czyli 750 tysięcy euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening
Oczywiście, jeśli chodzi o Górnik to absolutnie niemożliwe. Ba, połowa tej kwoty też jest poza zasięgiem zabrzan. Ale gdy sprawdzaliśmy temat kilka dni temu, słyszeliśmy, że choć nie jest to łatwe, to jednak jest wola znalezienia dobrego rozwiązania.
W czwartek wieczorem "El Peridico de Aragon" napisał, że kluby osiągnęły porozumienie i że Turek trafi na roczne wypożyczenie do Zabrza. Polski klub, wg informacji Hiszpanów, nie ma prawa wykupu. Ostatecznie Real Saragossa ma oszczędzić 80% na pensji napastnika, który choć w tym klubie rozczarował, to dwa sezony temu zdobył dla FC Andorra 12 goli na zapleczu La Liga, zostając trzecim najskuteczniejszym strzelcem La Liga 2.
O tym, że sprawa z Górnikiem idzie do przodu przekonywał też Marcin Ziach z portalu roosvelta81.pl, informując, że Bakis też ustalił warunki umowy z Górnikiem. I wygląda na to, że faktycznie Turek trafi do Zabrza. WP SportoweFakty w jeszcze innym źródle potwierdziły, że jest porozumienie i jeśli na ostatnim etapie nie wydarzy się nic niespodziewanego, to piłkarz w najbliższych dniach pojawi się w Zabrzu.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty