Zjawiskowa parada. Polski bramkarz zadebiutował z przytupem [WIDEO]

YouTube / AzPFL / Na zdjęciu: interwencja Kochalskiego
YouTube / AzPFL / Na zdjęciu: interwencja Kochalskiego

Choć Karabach Agdam przegrał 0:1 z Turanem Tovuz, to Mateusz Kochalski był jednym z najlepszych zawodników na murawie. Polak dał popis.

W tym artykule dowiesz się o:

Przyjezdni rozstrzygnęli losy tego meczu już w 18. minucie. Mateusz Kochalski wyczuł intencje przeciwnika, wykonującego rzut karny, jednak nie sięgnął piłki po silnym uderzeniu autorstwa Oto Johna.

Cztery minuty później Turan Tovuz mógł podwoić swoje prowadzenie. Tym razem fantastycznie zachował się najlepszy bramkarz poprzedniego sezonu PKO Ekstraklasy.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Souza Alex oddał silny strzał głową. Wydawało się, że piłka zmierza do siatki, ale Kochalski wykazał się refleksem. Golkiper kapitalnie interweniował i po chwili jeden z obrońców oddalił grę od własnej bramki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar wraca do gry. Odbył wyjątkowy trening

Kochalski nie zachował czystego konta w debiucie, natomiast jak najbardziej pokazał się z dobrej strony. Przypomnijmy, że w letnim okienku transferowym azerski Karabach sprowadził go ze Stali Mielec za 900 tysięcy euro.

24-latek postanowił spróbować swoich sił w Azerbejdżanie po tym, jak pojechał z kadrą narodową na Euro 2024. Probierz zaprosił na zgrupowanie bramkarza, który trenował z reprezentantami i nie został zgłoszony do rozgrywek.

Karabach Agdam - Turan Tovuz 0:1 (0:1)
0:1 - Oto John (k.) 18'

Parada Kochalskiego (od 1:50):

Czytaj więcej:
"Po 30 minutach wyglądał tak". Zakpił z Puchacza po debiucie w nowym klubie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty