Wojciech Szczęsny od kilku tygodni był wolnym zawodnikiem. Latem rozstał się z Juventusem FC. W mediach pojawiało się mnóstwo plotek na temat klubów, które są zainteresowane Polakiem. Już jednak wiadomo, że 34-latek w żadnym z nich nie zagra.
Golkiper uznał, że to najlepszy czas na zakończenie kariery. Swoją decyzję oficjalnie ogłosił we wtorek 27 sierpnia. To oznacza, że dojdzie do zmiany pierwszego bramkarza w reprezentacji Polski. W ostatnich latach "jedynka" należała właśnie do Szczęsnego.
Były gracz Juventusu rozegrał wiele świetnych spotkań i wielokrotnie ratował z opresji Biało-Czerwonych. TVP Sport w portalu X nawet pokusiło się o dość odważną tezę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz
"Liczby potwierdzają. Najlepszy polski bramkarz w historii" - czytamy na profilu telewizji.
Określenie "najlepszy w historii" mają związek z czystymi kontami. Szczęsny w 84 meczach aż 34 razy nie stracił gola w narodowych barwach. To jednak nie zmienia faktu, że oburzył się Wojciech Kowalczyk, który uderzył w TVP.
"Medale mistrzostw świata już dla nowej propagandy się nie liczą. Tam graliśmy bez bramkarzy" - skomentował były kadrowicz.
W komentarzach Kowalczyk dodał, że miał na myśli m.in. Józefa Młynarczyka. W 1982 roku z reprezentacją Polski ukończył on mistrzostwa świata na trzecim miejscu, a w dorobku ma także m.in. wygranie Ligi Mistrzów w barwach FC Porto.
Ma wielki żal do Szczęsnego. "Nigdy nie odebrał ode mnie telefonu" >>
Szczęsny wróci do gry? "Może jeszcze zatęskni" >>