Michał Rakoczy może odejść z Cracovii, trener potwierdza. "To trudna sytuacja"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

- Michał jest bardzo długo w Cracovii i wszystkim nam się wydaje, że zmiana środowiska będzie dla niego dużym krokiem do przodu - mówi trener Dawid Kroczek w temacie Michała Rakoczego, który nie łapie się do składu Cracovii.

Cracovia spisuje się rewelacyjnie na początku sezonu 2024/25, znajduje się obecnie na 2. miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy i w zasadzie wszystko wygląda dobrze.

Ale nie wszyscy zawodnicy mogą być zadowoleni ze swojego statusu. Jednym z nich był Paweł Jaroszyński, który parę tygodniu temu usłyszał, że nie znajduje się w planach klubu na ten sezon i dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego zespołu. To już się dokonało i 29-latek wrócił do włoskiej Salernitany.

Drugim zawodnikiem z dość niepewną sytuacją jest Michał Rakoczy. Mimo młodego wieku (22 lata) od trzech sezonów był liderem Cracovii, ale w obecnym sezonie nie znajduje uznania w oczach trenera Dawida Kroczka. W wyjściowym składzie znalazł się tylko raz (w 1. kolejce), w czterech kolejnych spotkaniach wchodził na boisko z ławki na kilka lub kilkanaście minut, a tydzień temu nawet nie podniósł się z ławki.

- Nasza siła ofensywna w tym sezonie jest na dobrym poziomie. Rywalizacja jest duża i zawsze decydujemy się na optymalną naszym zdaniem jedenastkę na dane spotkanie. Nie jestem w stanie nikomu zagwarantować i powiedzieć, że będzie grał w kolejnych meczach, bo jest to uzależnione od planu na mecz i dyspozycji zawodnika - mówił trener Dawid Kroczek na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!

Po chwili jasno wyartykułował, że Rakoczy może odejść z Cracovii jeszcze w tym oknie transferowym.

- Michał jest dobrym piłkarzem o dużym potencjale. Wiemy też, że jest bardzo długo w Cracovii i wszystkim nam się wydaje, że zmiana środowiska będzie dla niego dużym krokiem do przodu. Jeżeli spędza się ileś lat w jednym klubie, to w pewnym momencie następuje stagnacja. Ze sportowego punktu widzenia nie chciałbym go stracić, ale pozostaje pytanie czy rola wchodzącego z ławki będzie dla niego zadowalająca i będzie go rozwijała. Tu musimy być mądrzy, bo są to bardzo ważne decyzje dla klubu i Michała, by nie popełnić błędu, dlatego tak długo to analizujemy i rozmawiamy - przekazał trener Kroczek.

- Wiadomo, że to trudna sytuacja, gdy piłkarz nie gra. Michał jest ambitnym zawodnikiem i nie cieszy go ta sytuacja. Problem pojawiłby się w momencie, gdyby go to cieszyło, wtedy musielibyśmy się zastanawiać, czy takich piłkarzy potrzebujemy. Nie możemy powiedzieć na niego złego słowa, podchodzi profesjonalnie do treningów - zaznaczył szkoleniowiec Cracovii.

Przypomnijmy, że kontrakt Rakoczego z Cracovią obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.

CZYTAJ TAKŻE:
"Jagiellonia nie wykorzystała szansy". Kulesza o pucharowiczach i infrastrukturze
"30 lat na to czekałem". Eksperci o losowaniu LKE

Komentarze (0)