W piątek, 30 sierpnia rozpoczęła się 8. kolejka rywalizacji w Betclic I lidze. W pierwszym spotkaniu doszło do spotkania Odry Opole z ŁKS Łódź. Trudno było wskazać tutaj faworyta, gdyż obie ekipy dzielił w tabeli punkt.
Bardzo szybko na prowadzenie wyszli jednak goście z Łodzi. Akcja z prawej strony rozwinęła się tak, że podanie w pole karne otrzymał niepilnowany Kamil Dankowski. Ten miał czas, żeby rozejrzeć się i dograć ją do kolegi z drużyny.
28-letni prawy obrońca zagrał futbolówkę w kierunku nabiegającego na pierwszy słupek Stefana Feiertaga. Młody napastnik z Austrii popisał się znakomitym wykończeniem, bowiem oddał strzał piętką i tym sposobem wyprowadził ŁKS na prowadzenie.
W ten sposób już od 7. minuty przyjezdni byli z przodu. Trudno jednak było oczekiwać, żeby wynik uległ zmianie, kiedy to poza golem miał miejsce jeszcze tylko... jeden celny strzał w wykonaniu gospodarzy.
ŁKS zgarnął komplet punktów i z dorobkiem 10 "oczek" na ten moment zajmuje 8. miejsce. Łodzianie obudzili się po słabym starcie i wygrali trzeci mecz z rzędu.
Przeczytaj także:
Młodzieżowiec ŁKS-u trafił do Włoch. Kontakt już podpisany
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak trenuje najlepszy klub Europy