Czesław Michniewicz ma już za sobą pierwsze mecze w roli trenera AS FAR Rabat. Debiut nie był udany, bo w kwalifikacjach do afrykańskiej Ligi Mistrzów jego zespół uległ nigeryjskiemu Remo Stars (1:2). W rewanżu marokański zespół zdołał odwrócić losy dwumeczu. Wygrał 2:0 i gra dalej.
W piątek odbyło się pierwsze ligowe spotkanie AS FAR. Debiut w Botola Pro dla Michniewicza wypadł okazale. Prowadzony przez niego zespół nie miał bowiem żadnych problemów, by odnieść wysokie zwycięstwo.
FAR pokonał ekipę Chabab Mohammedia aż 5:0. Strzelanie w 31. minucie rozpoczął Joel Beya. Do przerwy więcej goli już nie padło, a druga część gry była popisem zespołu dowodzonego przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak trenuje najlepszy klub Europy
Tuż po zmianie stron było 2:0 dla FAR, a to za sprawą Mohameda Hrimata. Zawodnik ten skompletował hat-trick, gdyż bramkarza rywali pokonał jeszcze w 67. i 84. minucie. W końcówce zespół Chabab dobił jeszcze Amine Zouhzouh.
Tym samym FAR został liderem marokańskiej ekstraklasy. Michniewicz ma powody do świętowania, ale to dopiero początek jego drogi do sukcesów w Maroku.
Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie Michniewicz był trenerem saudyjskiego Abha Club. Po serii słabych wyników został on zwolniony w trakcie rozgrywek, a ostatecznie zespół ten spadł z elity. Wcześniej Michniewicz był selekcjonerem reprezentacji Polski, z którą awansował do 1/8 finału mistrzostw świata.
Chabab Mohammedia - AS FAR Rabat 0:5 (0:1)
0:1 - Joel Beya 31'
0:2 - Mohamed Hrimat 48'
0:3 - Mohamed Hrimat 67'
0:4 - Mohamed Hrimat 84'
0:5 - Amine Zouhzouh 88'
Czytaj także:
Pomocnik opuszcza PSG. Czas na Premier League
Przelew na 3,9 mln zł zablokowany. "Już byli w większych tarapatach"