Sobota była szczególnym dniem dla Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka. Na Signal Iduna Park odbył się ich mecz pożegnalny, w którym wzięło udział wiele gwiazd. Nie zabrakło bowiem takich nazwisk jak m.in. Juergen Klopp, Mats Hummels czy Kamil Grosicki (więcej TUTAJ).
Kamery nie pokazały natomiast żony Ewy. Od wielu lat popularny "Piszczu" może liczyć na jej wsparcie. Para poznała się jeszcze w czasach szkolnych. Z upływem lat ich relacja się umacniała, aż w 2009 roku wzięli ślub. Ewa Piszczek z całą pewnością nie jest typową WAG.
Unika ona medialnego rozgłosu i rzadko udziela wywiadów. Mimo to, przez całą piłkarską karierę męża była dla niego istotnym wsparciem i regularnie kibicowała na stadionach, zarówno podczas meczów reprezentacji Polski, jak i Borussii Dortmund.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Każdy piłkarz marzy o takim golu. Potężne uderzenie w samo okno
Małżeństwo doczekało się trójki dzieci. W 2011 roku przyszła na świat ich pierwsza córka, Sara. Cztery lata później urodziła się Nel, a w 2018 roku na świat przyszedł Patryk.
Łukasz i Ewa bardzo rzadko ujawniają szczegóły swojego życia prywatnego w mediach społecznościowych.
Jednym z nielicznych wyjątków była fotografia, którą 66-krotny reprezentant Polski opublikował na Instagramie w 2019 roku z okazji swoich urodzin. Zdjęcie zamieszczamy poniżej.
Zobacz też:
Porównują ją do Meghan Markle. Jej mąż ma zatrzymać Polskę