Tymczasowy trener Arki nie wie, na tym stoi. "Czuję wsparcie klubu"

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / Screen / Arka Gdynia / Na zdjęciu: Tomasz Grzegorczyk
YouTube / Screen / Arka Gdynia / Na zdjęciu: Tomasz Grzegorczyk
zdjęcie autora artykułu

Arka Gdynia zagra w niedzielę kolejny ligowy mecz z Kotwicą Kołobrzeg, a na ławce w dalszym ciągu nie ma nowego trenera. Drużynę z ławki poprowadzi Tomasz Grzegorczyk. - Chcę wykonać zadanie - przekonuje.

W tym artykule dowiesz się o:

Parę dni temu pisaliśmy, że w zasadzie to nie wiadomo, o co chodzi w Gdyni. Arka nie ma bowiem trenera od 26 sierpnia. Od zwolnienia Wojciecha Łobodzińskiego minął już szmat czasu - tak to trzeba określić. Działacze jednak się nie kwapią i cierpliwie czekają na rozwój wydarzeń, choć wydawało się, że przerwa reprezentacyjna to idealny czas na zmiany.

I wiadomo już, że w niedzielnym meczu z Kotwicą Kołobrzeg drużynę Arki poprowadzi z ławki dotychczasowy asystent Tomasz Grzegorczyk. Pod jego wodzą żółto-niebiescy wygrali 2:1 w Legnicy w poprzedniej kolejce.

- Jestem pracownikiem Arki, w tym momencie pełnię obowiązki pierwszego trenera i skupiam się na dobrym wykonywaniu swojej pracy. Chcę wykonać postawione przede mną zadanie, czyli przygotowanie zespołu do najbliższego meczu - stwierdził Grzegorczyk na konferencji prasowej.

- Czuję wsparcie klubu, a przede wszystkim zespołu. Widzę ich pracę, zaangażowanie, co jest dla mnie budujące - powiedział tymczasowy trener Arki.

ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Rośnie kolejna gwiazda FC Barcelony?

I choć początkowo uciekał od tematu, to w końcu przyznał, że jest gotowy do pracy w roli pierwszego trenera przez dłuższy czas.

- Mam dwuletnią umowę, jestem pracownikiem klubu. Po meczu w Legnicy powiedziałem, że jestem gotowy pracować w Arce w każdej roli, również jestem przygotowany, żeby pracować dłużej jako pierwszy trener - powiedział trener Grzegorczyk.

W niedzielę do Gdyni przyjeżdża Kotwica Kołobrzeg. Klub z problemami na tury finansowej radzi sobie w tym sezonie więcej niż dobrze i - póki co - jest najlepszym z beniaminków.

- Trener Tarasiewicz ma swój plan i uważam, że mądrze go realizuje. Zważywszy na to, jakim materiałem dysponują, zgromadzili dużą liczbę punktów. Są odpowiednio przygotowani i bardzo analitycznie podchodzą do każdego przeciwnika, tak samo podejdą do nas - mówił Grzegorczyk.

- W dużej mierze opierają się na grze bezpośredniej, szybkim przejściu z obrony do ataku i musimy być na to gotowi. Gramy u siebie i uważam, że to my będziemy stroną dominującą. Musimy być zdyscyplinowani i mieć konkretny plan, co robić po ewentualnej stracie piłki - podsumował trener Arki.

Początek meczu Arka Gdynia - Kotwica Kołobrzeg w niedzielę o godz. 14.30.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty