"Blaugranę" czeka wyjazdowa potyczka z AS Monaco (później zmierzy się jeszcze z Young Boys Berno u siebie, Bayernem Monachium u siebie, Crveną Zvezdą Belgrad na wyjeździe, Stade Brestois 29 u siebie, Borussią Dortmund na wyjeździe, Benficą Lizbona na wyjeździe i Atalantą Bergamo u siebie).
UEFA zmieniła zasady rywalizacji i teraz nie będziemy oglądać batalii w grupach. Zamiast tego wszyscy uczestnicy rozegrają po osiem spotkań (cztery na własnym stadionie i cztery na obiektach rywali), których wyniki będą liczone do wspólnej tabeli.
Za udział w fazie ligowej każdy z klubów (w tym Barca) otrzyma 18,6 mln euro, co przy obecnym kursie daje niemal 79,4 mln zł.
W pierwszym etapie drużyny zaliczą po osiem meczów. Jedno zwycięstwo będzie warte 2,1 mln w unijnej walucie, zaś remis - 700 tys. To oznacza, że komplet wygranych powiększy konto szczęśliwca o następne 16,8 mln.
Takie rezultaty dałyby awans do 1/8 finału, a za realizację tego celu przewidziano bonus w wysokości 11 mln euro. Wejście do ćwierćfinału to kolejne 12,5 mln, zaś kwalifikacja do półfinału jest warta 15 mln.
Dodatkowo przegrany w finale otrzyma 18,5 mln euro, natomiast zwycięzca - aż 25 mln.
To oznacza, że jeśli Barcelonie uda się wygrać wszystkie mecze w fazie ligowej, a następnie sięgnie ona po główne trofeum, to licznik jej zarobków osiągnie 98,9 mln euro, czyli równowartość 422 mln zł!
Niestety polskie kluby nie wezmą udziału w podziale tego tortu, bowiem po raz kolejny nie mamy swojego przedstawiciela w Lidze Mistrzów. Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa będą występować w Lidze Konferencji Europy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Brutalnie przerwał zabawę. Od razu wyleciał z boiska
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)