Padł pierwszy gol w Lidze Mistrzów. I to jaki. Majstersztyk Kenana Yildiza!

Twitter / Canal+ Sport  / gol Kenana Yildiza
Twitter / Canal+ Sport / gol Kenana Yildiza

Po długich miesiącach oczekiwań nareszcie wróciła Liga Mistrzów UEFA. Na pierwszego gola nie musieliśmy jednak długo czekać, bo już 21 minut po pierwszym gwizdku na prowadzenie wyszedł Juventus.

Sezon 2024/25 Ligi Mistrzów otworzyły spotkania Juventusu FC z PSV Eindhoven oraz Aston Vili z Young Boys Berno. I to właśnie w pierwszym z nich padła pierwsza bramka, autorstwa Kenana Yildiza.

Pomimo średniego początku sezonu Serie A, do spotkania jako faworyt podchodził zespół "Starej Damy". Po dwóch zwycięstwach nad Como i Hellasem Verona, podopieczni Thiago Motty bezbramkowo zremisowali z AS Romą oraz Empoli.

Strzelecką niemoc przełamała wreszcie 19-letnia sensacja Juve, Kenan Yildiz, który popisał się niesamowitym trafieniem. Bezpańską piłkę w środku pola przejął Weston McKennie, który sprytnym rozegraniem oddał ją do Nico Gonzaleza.

ZOBACZ WIDEO: Odtworzył legendarny gol z rzutu wolnego. Tylko spójrz na to uderzenie!

Argentyńczyk szybko rozegrał piłkę na skrzydło do Yildiza, który od początku wiedział, co chce z nią zrobić. Ściął on bowiem do środka na swoją "lepszą", prawą nogę i strzałem zaraz zza pola karnego "zdjął pajęczynę" z prawego okienka bramki.

Na drugiego gola kibice zgromadzeni na Allianz Stadium nie musieli długo czekać. Zaledwie sześć minut później po pięknej akcji Gonzaleza i nieudolnym wybiciu piłki przez jednego z obrońców PSV, Amerykanin stanął oko w oko z bramkarzem gości, Joelem Drommelem.

Takiej sytuacji nie mógł zmarnować i umieścił piłkę w dolnym rogu bramki Holendra, który nominalnie był na ten mecz rezerwowym. Znalazł się w podstawowej "11" tylko dlatego, bo nominalna "jedynka" PSV, Walter Benitez, opuścił spotkanie z powodów rodzinnych (więcej TUTAJ).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty