Nie ma nic na jego obronę. Kompromitacja w LM

Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Paulo Gazzaniga podarował zwycięstwo PSG w 90. minucie
Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Paulo Gazzaniga podarował zwycięstwo PSG w 90. minucie

Paulo Gazzaniga na długo zapamięta mecz PSG - Girona w Lidze Mistrzów. Przez większość spotkania grał bardzo dobrze, był skoncentrowany, ale w 90. minucie popełnił koszmarny błąd, przez co jego zespół przegrał w Paryżu 0:1.

Ponoć nigdy nie należy chwalić bramkarza zbyt wcześnie. Możesz grać dobrze przez większość meczu, ale jedna drzemka, brak koncentracji powoduje, że z bohatera stajesz się pośmiewiskiem.

I tak też było w tym przypadku. Paulo Gazzaniga prezentował się w Paryżu bardzo dobrze, obronił m.in. potężny strzał Ousmane Dembele. Nie popełniał błędów, był raczej ostoją defensywy.

Przyszła jednak 90. minuta i wszystko można było wyrzucić do kosza, bo 32-latek zachował się po prostu beznadziejnie. Girona już miała punkt w garści, piłkarze i kibice pewnie już cieszyli się z historycznego punktu wywalczonego w Lidze Mistrzów, ale Gazzaniga miał inne plany.

Po akcji Nuno Mendesa i mocnym dośrodkowaniu z lewej strony sytuacja była prosta do wyjaśnienia. Gazzaniga powinien bez problemu złapać piłkę i byłoby po akcji. On jednak przepuścił futbolówkę pod brzuchem i kibice na Parc des Princes oszaleli z radości, bo rzutem na taśmę PSG sięgnęło po zwycięstwo (-----> RELACJA).

Zobacz fatalny błąd bramkarza Girony:

ZOBACZ WIDEO: Odtworzył legendarnego gola z rzutu wolnego. Tylko spójrz na to uderzenie!

Komentarze (0)